Najbardziej utytułowany klub w historii polskiej piłki ręcznej, 15-krotny mistrz Polski i aktualny lider grupy B pierwszej ligi - Śląsk Wrocław, będzie w sobotę rywalem trzeciej drużyny w tabeli - KSSPR Końskie. Początek spotkania w hali przy ulicy Stoińskiego o godzinie 18. Drużynę gości trenuje były zawodnik KSSPR, Aleksander Malinowski.
Wrocławianie idą przez rozgrywki jak burza - wygrali dotąd wszystkie 15 spotkań i mając 30 punktów, wyprzedzają trzeci w tabeli KSSPR aż o 10 "oczek". W ostatni weekend Śląsk pokonał u siebie inną mocną drużynę, Siódemkę Miedź Legnica 34:27. Konecczanie zaś, po serii pięciu zwycięstw, dość nieoczekiwanie polegli na boisku beniaminka rozgrywek, Olimpu Grodków, 29:32. Mimo to utrzymali pozycję w tabeli, więc sobotni pojedynek zapowiada się niezwykle atrakcyjnie - zagra lider z trzecią aktualnie drużyną pierwszej ligi.
MIŁO WSPOMINA KOŃSKIE
- Miło wspominam czas spędzony w Końskich, do dzisiaj mam tam przyjaciół, to miasto, które żyje piłką ręczną - mówi trener Śląska, niespełna 50-letni Aleksander Malinowski, który był zawodnikiem MKS Końskie pod koniec ubiegłego wieku. W zespole trenera Edwarda Strząbały grał między innymi z aktualnym zawodnikiem KSSPR - Tomaszem Bodasińskim, z obecnym trenerem naszej "siódemki" Michałem Przybylskim, poza tym między innymi z Wiktorem Jaszczukiem, Krzysztofem Paluchem, Robertem Napierałą i Łukaszem Tłuczyńskim. W 2003 roku, już jako trener, zdobył z Vive Kielce pierwszy w historii klubu dublet, czyli mistrzostwo i puchar w jednym sezonie. Potem był szkoleniowcem Warmii Olsztyn i AZS Politechnika Świętokrzyska. Od listopada 2012 roku pracuje w Śląsku.
NIE MA WIELU GWIAZD
Popularny "Malina" wbrew pozorom nie ma w zespole wielu znanych zawodników - poza mającym na koncie występy w reprezentacji Polski skrzydłowym Arkadiuszem Miszką i ogranym na parkietach Superligi, między innymi w barwach Chrobrego Głogów, Maciejem Ścigajem. Ten drugi jest najlepszym strzelcem zespołu z Wrocławia - w tym sezonie zdobył dotąd 84 bramki. - Naszym atutem jest na pewno kolektywna gra, atmosfera w zespole. Nasz cel jest jasny od początku sezonu, to awans do Superligi. I tego się trzymamy - mówi Malinowski. W pierwszej rundzie jego drużyna pokonała na swoim terenie konecczan 31:27. W sobotę drużyna trenera Michała Przybylskiego zagra w pełnym zestawieniu, nikomu nie dolegają kontuzje.
Tradycyjnie w sobotę od godziny 11, dzieci do lat 10 będą mogły dostać bilety na mecz w markecie Kaufland przy ulicy Lipowej. W przerwie meczu wśród kibiców będą losowane nagrody, a spotkanie uatrakcyjni występ grupy tanecznej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?