- Są posesje, z których wychodzi się wprost do wielkiego bajora - mówi jedna z mieszkanek ulicy. - Korzystanie z samochodu na tej ulicy jest bardzo ryzykowne. Dziury są głębokie i rozlegle, jedna przechodzi w drugą, więc nie da się ich ominąć. Koło zawsze wpadnie chociaż w jedną wyrwę, a to nie jest bezpieczne dla samochodu, ponieważ nigdy nie wiadomo jak głęboka jest dziura. Uszkodzone auta to codzienność u nas.
Piesi, jeśli chcą mieć suche buty muszą poruszać się po ulicy w gumiakach i zmieniać je na lżejsze buty dopiero na asfaltowej ulicy. - Mieszkanie przy takiej ulicy to koszmar. Na wsi ludzie żyją w lepszych warunkach niż my w Kielcach - dodaje. - Kiedy u nas powstanie normalna asfaltowa ulica ?
Taki ulicy jak Cedro Mazur nie brakuje na peryferiach miasta ale także w centrum jak na przykład ulica Miła.
- Koniec zimy i początek wiosny to pora kiedy mamy największy wysyp interwencji dotyczących stanu dróg gruntowych - przyznaje Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach. - Co sezon dotyczą one tych samych ulic. Od mieszkańców Cedro Mazur nie było ich tak wiele. O tej porze roku roztopy śniegu i opady deszczu powodują uszkodzenia gruntowej nawierzchni. Nie unikniemy tego procesu bez wybudowania kanalizacji deszczowej, bez niej ułożenie asfaltu nie ma sensu, ponieważ po 2-3 lata woda zniszczy nawierzchnię. Nie mamy w planach budowy ulicy Cedro Mazur.
Mieszkańcy najszybciej mogą osiągnąć ten cel zawiązując inicjatywę lokalną. -A to oznacza, że muszą przygotować na swój koszt dokumentację inwestycji a potem pokryć część kosztów budowy. Ta ulica nie ma uregulowanego pasa drogowego, więc konieczne byłyby wykupy fragmentów działek - dodaje rzecznik. - Z tego sposobu skorzystali mieszkańcy ulicy Górniczej. Po latach skarg zawiązali inicjatywę i w tym roku ogłosimy przetarg na budowę drogi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?