W Finlandii już był

Jerzy Masztaler, nowy trener drugoligowych piłkarzy KSZO, przyjeżdża dziś do Ostrowca. A z nim dwóch zawodników MKS Mława - napastnik Maciej Rogalski oraz środkowy obrońca Marcin Rogoziński.

Trener Masztaler ostatnio prowadził Świt Nowy Dwór Mazowiecki. W trakcie sezonu otrzymał propozycje pracy w KSZO i Podbeskidziu Bielsko-Biała. Zdecydował się na Ostrowiec, z naszym klubem podpisał roczny kontrakt.

- W Świcie będzie chyba stagnacja, tu jest szansa grać o coś więcej, myślę, że nawet włączyć się do walki o pierwszą ligę. Gdy pracowałem w Finlandii, to dwa razy wprowadziłem zespół do ekstraklasy, w Polsce jeszcze mi się to nie udało. Na razie mam na koncie kilka awansów do drugiej ligi - powiedział nam wczoraj trener Masztaler. Dodał też, że podoba mu się ziemia świętokrzyska, często tu bywał, choćby na sylwestra. Razem z żoną myśli o tym, żeby w Ostrowcu albo jego okolicach kupić lub wybudować dom.

- 25 lat mieszkam w Warszawie, mam już dość dużych aglomeracji - przyznał 59-letni szkoleniowiec. Jego żona Ewa jest nauczycielką biologii. Synowie - Przemysław (25 lat) i Radosław (29 lat) skończyli już przygodę z piłką. Młodszy zajmuje się sędziowaniem, a starszy próbuje swoich sił w biznesie. W wolnych chwilach Jerzy Masztaler chodzi do teatru, do opery, razem żoną dość długo udzielał się też w dyskusyjnym klubie filmowym w stolicy.

Razem z trenerem Masztalerem na rozmowy do KSZO przyjeżdżają dziś dwaj zawodnicy MKS Mława - Maciej Rogalski i Marcin Rogoziński. Podobno obaj są zdecydowani na grę w ostrowieckiej drużynie. Ciężko będzie pozyskać Rafała Misztala, Marcina Konopkę i Jana Ciosa, bo mają jeszcze ważne kontrakty ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. W grę wchodzi więc jeszcze Adam Gmitrzuk, ale on jest zawodnikiem Legii Warszawa. Trener Masztaler zdradził nam też, że w KSZO widziałby dwóch zawodników Wisły Płock - jeden z nich w poprzednim sezonie był wypożyczony do Polonii Warszawa, drugi do Kujawiaka Włocławek. Prawdopodobnie chodzi o obrońcę Piotra Dudę i pomocnika Damiana Staniszewskiego.

Dzwoni do mnie dużo młodych zawodników, chcą grać w KSZO. Myślę, że uda nam się stworzyć ciekawy zespół, młodszy od tego, który grał tu ostatnio. Marzy mi się, żebyśmy u siebie nie przegrali meczu. W Świcie to się udało, spróbuję w Ostrowcu - stwierdził Masztaler.