Rekordy koneckiego Alpolu

W tym roku na rynku polskim, rosyjskim, ukraińskim i białoruskim znalazły się nowe wyroby produkowane w podkoneckiej firmie. - To tak zwane wyroby mokre - tłumaczy prezes. - Zaliczają się do nich tynki akrylowe, silikatowo-silikonowe, mozaikowe, farby elewacyjne oraz produkty gipsowe. Ich produkcja na dużą skalę jest możliwa dzięki oddaniu do eksploatacji nowej linii technologicznej o wydajności 30 ton na godzinę.

Ta linia stanowi część nowej inwestycji, która rozpoczęła się w firmie wiosną 2006 roku. Kolejnym etapem będzie oddanie do użytku nowoczesnej prażalni gipsu na przełomie trzeciego i czwartego kwartału bieżącego roku.

Jak mówi prezes, wartość nakładów inwestycyjnych w roku 2006 i w roku obecnym to 30 mln złotych. - Rozbudowa zakładu wpływa rzecz jasna na zatrudnienie, co dla mieszkańców powiatu koneckiego ma niebagatelne znaczenie. Dzięki nowej inwestycji pracę znalazło dodatkowo 60 osób. Tak więc obecnie nasza załoga liczy 250 osób. Kolejne miejsca pracy czekają nie tylko dla fachowców przy linii
produkcyjnej, ale także dla inżynierów automatyków oraz technologów - dodaje nasz rozmówca.
Największym tegorocznym hitem Alpol Gips stała się nanozaprawa do klinkieru.
- To produkt, do wytwarzania którego używamy cząsteczek o bardzo małych rozmiarach, tak zwanych nanocząsteczek. Dzięki temu wyeliminowaliśmy możliwość powstawania bardzo niekorzystnego zjawiska, tak zwanych wykwitów solnych. Nowe wyroby opatentowaliśmy, a to stanowi dowód, że nasza firma przywiązuje ogromną wagę do badań w celu wytworzenia produktów o najwyższej światowej jakości. Na badania przeznaczamy cztery procent naszych przychodów - informuje Władysław Gumułka.

Podkonecka firma atakuje nie tylko rynki za naszą wschodnią granicą. - Bierzemy pod uwagę także klientów z Europy Zachodniej, szczególnie z tych krajów, które otwierają się na przykład na polskie firmy budowlane - zapowiada prezes.