Urodziny najstarszej obywatelki Opatowa. Pani Balbina ma 107 lat!

W 100 rocznicę urodzin obywatela odbywa się oficjalna uroczystość, premier wysyła listowne zawiadomienie o tym, że dany samorząd ma takiego jubilata. Gmina Opatów tradycję kontynuuje i Balbina Głąb już po raz 8. przyjmowała honory. W jej domu odbyła się kameralna uroczystość, w której uczestniczyła rodzina, burmistrz Miasta i Gminy Opatów Andrzej Chaniecki, kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej, Elżbieta Chodorek i kierownik Urzędu Stanu Cywilnego Hubert Dziadczykowski.

Jubilatka jak na swój wiek jest w bardzo dobrej kondycji, ale niestety, ma problemy ze słuchem i wzrokiem. Wychowała pięć córek, z których żyją dwie. Ma ośmioro wnucząt, prawnuki i praprawnuki.

Jaki jest sposób na długowieczność? - Mama urodziła się na wsi, w Zochcinie w gminie Sadowie i ciężko pracowała na roli. Myślę, że dobry wpływ na jej zdrowie miał duży wysiłek fizyczny. W jej domu się nie przelewało, musiała jeszcze dorabiać u kogoś. Gdy miała trzy lata zmarł jej ojciec. Jadała skromnie, ale zdrowo: bez tłuszczu i chemii. W szpitalu była tylko raz z powodu woreczka żółciowego - mówi córka jubilatki, Marianna Arczewska.
Teraz Balbina Głąb mieszka w Opatowie, a córki opiekują się nią na zmianę. Z radością przyjmuje gości w swoje urodziny. - Mama jest zadowolona z tego, że wszyscy o niej pamiętają, ale taki ruch ją też trochę męczy. Dostała od gminy radio, zestaw ręczników, piękne kwiaty i kartkę z życzeniami - dodaje Marianna Arczewska.

- To najstarsza jubilatka, jaką spotkałem, poprzednia pani dożyła 103 lat. Balbina Głąb jest otoczona stałą opieką, Ośrodek Pomocy Społecznej śledzi jej potrzeby. Staramy się co roku uczcić jej urodziny - mówi Hubert Dziadczykowski.