W niedzielę kibice opuszczali halę przy ulicy Bocznej w Kielcach zdegustowani. Nie mogli się pogodzić z bezradnością, którą pokazali piłkarze ręczni Vive Kielce w meczu z Zagłębiem Lubin. W czwartek zarząd kieleckiego Vive może zmienić trenera zespołu piłkarzy ręcznych. Kandydatem jest Tomasz Strząbała.
Znać taktykę rywala, a wymyślić na nią sposób, to dwie różne rzeczy. Przekonali się o tym w niedzielę piłkarze ręczni Vive, którzy przegrali we własnej hali mecz o pozycję lidera ekstraklasy.
ZAGŁĘBIE BYŁO PEWNE
- Co z tego, że oglądaliśmy kasety z meczami Zagłębia i wiedzieliśmy, jak grać, skoro popełnialiśmy takie błędy, z których przeciwnik bez trudu zdobywał bramki - denerwował się po meczu zawodnik Vive, Patryk Kuchczyński.
Najlepszy strzelec lubinian, Michał Kubisztal, nie mógł ukryć szerokiego uśmiechu. - Byłem przekonany na 99 procent, że wygramy. Doskonale wiedzieliśmy, że Vive nie zaryzykuje i zastosuje płaską obronę 6-0 i cały tydzień "męczyliśmy" na treningach grę przeciwko niej. A o tym, że przy podwyższonej pod rozgrywających obronie zespół z Kielc ma problemy, wiedzą już wszyscy - mówił Kubisztal, zdobywca 9 bramek w tym spotkaniu.
W 26 minucie goście prowadzili 16:10 i praktycznie niezagrożenie "dowieźli" prowadzenie do końca, wygrywając ostatecznie 34:31. To czwarte z rzędu zwycięstwo Zagłębia nad Vive. - Wygraliśmy bitwę, ale do końca sezonu jeszcze daleko, trzeba być cierpliwym - mówił trener zespołu z Lubina, Jerzy Szafraniec. Ale części kieleckich kibiców cierpliwości już nie staje - gwizdali na swój zespół już po pierwszej połowie, wychodzili z meczu w 50 minucie i głośno domagali się zwolnienia trenera Zbigniewa Tłuczyńskiego.
ZMIENIĄ TRENERA?
Zarząd klubu analizował wczoraj grę zespołu. - To był w naszym wykonaniu chaotyczny mecz, nie było koncepcji gry w ataku, słabo spisywała się obrona. Zawodnicy Zagłębia górowali nad naszymi szybkością i siłą - mówi wiceprezes Vive Marian Urban. -To nie jest przypadek. Zarówno zespół jak i poszczególni zawodnicy grają coraz gorzej, zamiast coraz lepiej. Dajemy sobie jeszcze kilka dni na zastanowienie. W czwartek wydamy komunikat w tej sprawie. Czy będzie zmiana trenera? Nie mogę teraz odpowiedzieć na to pytanie - kończy Marian Urban.
Nieoficjalnie wiadomo, że zmiana szkoleniowca jest możliwa, a jednym z rozpatrywanych wariantów jest objęcie zespołu przez obecnego szkoleniowca drugiego zespołu, Tomasza Strząbałę.
Niedzielne spotkanie zakończyło pierwszą rundę rozgrywek. Kielczanie zakończyli ją na drugim miejscu w tabeli, z trzypunktową stratą do Zagłębia. Rundę rewanżową rozpoczną w najbliższą niedzielę pojedynkiem we własnej hali z odwiecznym rywalem, płocką Wisłą.
Bertus Servaas, prezes Vive:
- Po niedzielnym meczu jestem po prostu chory. Zagraliśmy słabo w obronie, nie mówiąc o ataku pozycyjnym. Wygrała drużyna lepsza, ale z naszym zespołem dzieje się coś niedobrego i coś z tym trzeba zrobić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?