Mistrzostwa Kielc z gwiazdami

Waldemar Banasiński wygrał wyścig w wielkim stylu.
(fot. S. Stachura)

Takiej obsady już dawno nie miał żaden kolarski wyścig przełajowy. Na trasie w podkieleckim Białogonie rywalizowało aż trzech olimpijczyków. Do startu namówił ich główny organizator otwartych mistrzostw Kielc, Waldemar Banasiński.

Do podkieleckiego Białogonu zjechali cykliści z całej Polski, ale młodzieżowe kategorie nie były zbyt licznie obsadzone. Bardzo ciekawie było za to w wyścigu elity i w kategoriach masters.

ZORGANIZOWAŁ I WYGRAŁ

Waldemar Banasiński, który zorganizował mistrzostwa wspólnie z klubem Polonia Białogon i Browarem Belgia, zadbał by kolarze czuli się podczas mistrzostw jak najlepiej. Ale już na trasie nie był dla kolegów zbyt gościnny. Prowadził od startu do mety i w wielkim stylu wygrał w swojej kategorii masters III, pokonał między innymi trzeciego na finiszu Zbigniewa Krzeszowca z Gliwic, świetnego niegdyś kolarza, uczestnika Wyścigu Pokoju. - Nie wierzyłem, że wygram. Przed zawodami miałem mnóstwo organizacyjnych spraw, toteż mało trenowałem. Ale udało się. Cieszę, że wszystko tak fajnie wyszło i przyjechało tylu znakomitych kolarzy. Szkoda tylko, że ze względu na awarię samochodu, nie dojechała grupa Knauf z Włoszczowy, bo w elicie byłoby jeszcze ciekawiej - ocenił Banasiński.

CZTERECH ASÓW I GALIŃSKI

Rzeczywiście w elicie obsada była znakomita, bo wystartowali utytułowani kieleccy kolarze szosowi - mistrz Polski Mariusz Witecki, Kazimierz Stafiej oraz ci, co już skończyli z zawodowym ściganiem - olimpijczycy Zbigniew Piątek i Tomasz Brożyna. Był też trzeci olimpijczyk i wielokrotny mistrz Polski w kolarstwie górskim Marek Galiński z Opoczna. Właśnie Galiński wygrał zawody, a tuż za nim była czwórka kieleckich asów - Stafiej, Witecki, Brożyna i Piątek.

- Może ze dwa razy ścigałem się w wyścigu przełajowym i nie zamieniłbym tego na ściganie na szosie. Ale dziś jest fajna pogoda, więc postanowiłem wystartować - mówił Witecki. W tym samym tonie wypowiadał się Brożyna, który kilka dni temu ogłosił zakończenie kariery, a także Zbyszek Piątek, który rok temu zakończył profesjonalne ściganie. Z kolei Stafiej, który mimo 38, lat wciąż jest bardzo mocny i nie zamierza iść w ślady Piątka i Brożyny, częściej będzie startował w przełajach i wczoraj na trasie radził sobie świetnie.

Po wyścigu zawodnicy spotkali się przy wspólnym ognisku a tematem wiodącym było oczywiście kolarstwo i troska o jego przyszłość na Kielecczyźnie. Bo następców Brożyny, Piątka Stafieja czy Witeckiego jakoś nie widać...

Wyniki:

kobiety - 1. Agnieszka Krok (Kraków), 2. Katarzyna Polakowska (Starachowice);

młodzicy - 1. Maciej Szumala (Cyclo Korona Kielce), 2. Piotr Bartolewski (Częstochowa), Kacper Gronkiewicz (niezrzeszony), 4. Adam Kowal (Cross Kielce),

juniorzy młodsi - 1. Kamil Markowski , 2. Szymon Gałczyński, 3. Alan Lipiec (obaj Cyclo Korona), 4. Grzegorz Nowak (Delfin Połaniec),

masters I - 1. Dominik Oblędziński (Kraków), 2. Maciej Kuczera (GK Rybnik), 3. Marcin Sowik (Tomaszów maz.), 5. Sławomir Siekierko, 6. Piotr Górski (obaj Cross Kielce),

masters II - 1. Jacek Brzózka (MTB Silesia), 2. Jerzy Mróz (Kraków), 3. Marek Kalwat (Akwedukt II Kielce);

masters III - 1. Waldemar Banasiński (Browar Blgia Wsół Sport Kielce), 2. Henryk Kruczek (Strychów), 3. Zbigniew Krzeszowiec (Gliwice), masters IV - 1. Jerzy Kruk, 2. Józef Sobura, 3. Fryderyk Bodzioch (wszyscy KTC Kielce),

elita - 1. Marek Galiński (Opoczno), 2. Kazimierz Stafiej (DHL), 3. Mariusz Witecki (Intel Action), 4. Tomasz Brożyna (Intel Action - zakończył karierę w tej grupie), 5. Zbigniew Piątek (Intel Action - dyrektor grupy).

Zbigniew Piątek, były znakomity kielecki kolarz, obecnie trener kadry Polski do lat 23:

- Nieczęsto startowałem w wyścigach przełajowych, ale w sumie to fajna zabawa i dobry sposób na spędzenie soboty. Waldek Basnasiński zorganizował bardzo ciekawe zawody.