Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skarżą się na cudzoziemców

Łukasz Wójcik
Polscy handlowcy uważają, że obcokrajowcy stanowią dla nich nieuczciwą konkurencję. Na zdjęciu: Katarzyna Łukasik, Teresa Skóra, Iwona Pająk, Agnieszka Skóra, Ewa Kosiak, Jacek Wrona i Zenon Kołbut.
Polscy handlowcy uważają, że obcokrajowcy stanowią dla nich nieuczciwą konkurencję. Na zdjęciu: Katarzyna Łukasik, Teresa Skóra, Iwona Pająk, Agnieszka Skóra, Ewa Kosiak, Jacek Wrona i Zenon Kołbut. A. Nowak
Kupcy z miejskiego targowiska w Ostrowcu coraz głośniej protestują. Twierdzą, że handlujący na bazarze obcokrajowcy są dla nich nieuczciwą konkurencją.

Handlujący na targowisku w Ostrowcu mówią, że obcokrajowcy, sprzedający obok nich są uprzywilejowani - nie mają zarejestrowanej działalności gospodarczej, nie płacą podatków, więc mogą sobie pozwolić na kuszenie klientów niskimi cenami.
Rozgoryczenie handlowców jest coraz większe. Katarzyna Łukasik ocenia, że obcokrajowcy mają bardzo duży obrót, ale nie płacą od niego podatków, bo nie rejestrują dochodów na kasach fiskalnych.

Zenon Kołbut zastanawia się, dlaczego towar sprowadzany z tego samego miejsca przez wielu handlowców jest potem taniej sprzedawany tylko przez obcokrajowców. Podejrzewa, że dzieje się tak, ponieważ cudzoziemcy kupują towar bez rachunków, a na dodatek nie płacą żadnych podatków i składek ubezpieczeniowych.

Na granicy opłacalności

- Oni biorą całymi workami uszkodzony towar i tanio go sprzedają - dodaje Anna Radon, która od kilkunastu lat sprzedaje na targowisku. - Nie mają takich kosztów jak my. Jak oni stoją, to nic nie można sprzedać. Już jesteśmy na granicy opłacalności.
Jacek Wrona przypuszcza, że obcokrajowcy wcześniej wiedzą o niektórych kontrolach na targowisku. Wtedy nawet nie rozkładają straganów, chodzą i śmieją się ze wszystkich. Kiedyś jednak zaskoczyli ich celnicy.

- Widziałem, jak przyjechał Urząd Celny i wtedy wszyscy obcokrajowcy uciekali w krzaki - opowiada Jacek Wrona. - Złapano wtedy siedem osób i skonfiskowano towar, który nie mieścił się nawet w busie. Już z tego widać, że coś jest nie tak. Cudzoziemców handlujących na naszym targowisku przybywa z każdym dniem. Czasami przychodzi ich tu około setki.

Polscy handlowcy są bardzo zdesperowani. Niektórzy sami próbują dociekać swoich praw. Kiedyś ktoś nawet podpalił stragany obcokrajowców.
- Oni mają jedno pozwolenie, a handluje na nie dwadzieścia osób - mówi Iwona Pająk. - To jest chore. Nic dziwnego, że mamy tak bardzo słabe utargi. Klienci tylko pytają się o ceny i odchodzą.

Kontrole są, problem też

- W ubiegłym roku wspólnie z Urzędem Celnym, Strażą Graniczną, Urzędem Marszałkowskim przeprowadziliśmy sześć kontroli na targowisku - mówi rzecznik prasowy ostrowieckiej policji Rafał Pietrkiewicz. - Sprawdzaliśmy towary pod kątem legalności ich znaków firmowych, certyfikatów bezpieczeństwa. Zatrzymaliśmy wiele osób, które nie posiadały dokumentów na legalny pobyt w Polsce.

W marcu tego roku Urząd Skarbowy przeprowadził na targowisku aż pięć kontroli. W dwóch przypadkach stwierdził nielegalną działalność obcokrajowców i przekazał ich sprawy do odpowiednich urzędów. W trzech przypadkach ujawnił uchybienia karno-skarbowe. Są one podobne do tych, które popełniają też Polacy: nie są wpisywane przychody, brakuje rachunków, nie ma zgłoszonej działalności handlowej.

- Mimo wielu kontroli, nie wyeliminujemy wszystkich, którzy łamią przepisy, chociaż już planujemy następne akcje na targowisku - mówi naczelnik Urzędu Skarbowego Mirosław Sejdziński. - Musimy jednak pamiętać, że w większości przypadków mamy do czynienia z obywatelami Unii Europejskiej - Bułgarami, Rumunami - którzy mają takie same prawa jak Polacy. Z kolei handlujący na targowisku Ukraińcy i Ormianie posiadają karty stałego pobytu i zgłoszoną działalność.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie