Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grabarczyk - niespełniona nadzieja Vive

Paweł Kotwica
Po zakończeniu kariery przez Radosława Wasiaka na Piotrku Grabarczyku będzie spoczywała większa odpowiedzialność.
Po zakończeniu kariery przez Radosława Wasiaka na Piotrku Grabarczyku będzie spoczywała większa odpowiedzialność. S. Stachura
Zawodnik, który wraz z Patrykiem Kuchczyńskim i Karolem Bieleckim w 2002 roku zdobył młodzieżowe mistrzostwo Europy.

Potem trafił do pierwszej reprezentacji. Ale nie może zagrzać miejsca w drużynie Bogdana Wenty.

Grabarczyk, dla którego poza mistrzostwem Starego Kontynentu największym sukcesem jest mistrzostwo Polski z Vive w 2003 roku, miał szansę znaleźć się w reprezentacji przygotowującej się do, jak się potem okazało, niezwykle szczęśliwych dla nas mistrzostw świata, ale na przeszkodzie stanęły kontuzja i późniejsza operacja. Czy kadra to dla niego temat zamknięty?

- Nie odpuszczam walki o kadrę, ale będzie mi bardzo ciężko do niej wrócić. Trener Wenta ma już wykrystalizowany skład, który sprawdził się na mistrzostwach w Niemczech. Wiem na jakim poziomie gram i jak dużo muszę poprawić, żeby grać na poziomie reprezentacyjnym - tłumaczy "Grabar".
Do tej pory 25-letni Piotrek był znany głównie jako twardy obrońca. Często zdarza się, że schodzi z boiska na dwuminutową karę, często ogląda czerwoną kartkę. Nigdy nie odstawia ręki, a rywale często przekonywali się o sile 2-metrowego obrońcy Vive. Od tego sezonu będzie musiał przyjąć na siebie również obowiązek gry w ataku.

- Nie chcę niczego obiecywać. Koncentruję się nad każdym kolejnym meczem i chcę grać jak najlepiej. Po tym sezonie kończy mi się kontrakt z Vive, ale nie mam jeszcze planów, czy przedłużę go, czy będę szukał czegoś za granicą - wyjaśnia.

Prywatnie Piotrek, który pochodzi z Olsztyna (podobnie jak drugi kołowy kieleckiego zespołu, Daniel Żółtak) stanowi nierozłączną parę ze skrzydłową kieleckiego KSS, Katarzyną Grabarczyk. Są małżeństwem od dwóch lat. Ich wspólnym marzeniem jest otwarcie gabinetu rehabilitacyjnego - Piotrek będzie pilnował finansów (skończył ekonomię), Kasia zajmie się praktyczną stroną interesu (kończy fizjoterapię). Oboje mają też zamiar uzyskać magisterium z wychowania fizycznego, na razie mają licencjaty.

Obrotowy Vive lubi posłuchać polskiego hip-hopu i rocka, pooglądać komedie i horrory. Na wyjście na koncert czy do kina nie ma jednak zwykle czasu. Wiadomo, wieczorami są albo mecze, albo treningi. - Poszliśmy z Kasią tylko raz na koncert, na Monikę Brodkę. A filmy oglądamy w domowym zaciszu - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie