102 punkty karne dla pirata z Niska!

Ziejący alkoholem 20-latek z powiatu niżańskiego na stałe wpisze się w policyjne kroniki. W poniedziałkowy wieczór w Biłgoraju (województwo lubelskie) kierując oplem uciekał przed policją, łamiąc wszelkie możliwe przepisy. Do czasu zatrzymania uzbierał 102 punkty karne!

Był poniedziałkowy wieczór około godziny 19, kiedy patrol drogówki z Biłgoraja na ulicy Polnej w tym mieście dał kierowcy opla vectra znak do zatrzymania. Stróże prawa mieli wcześniej informację, że oplem może jechać nietrzeźwy kierowca. Mężczyzna zlekceważył sygnał i naciskając na pedał gazu zaczął ucieczkę.
To, co działo się w kolejnych minutach, mrozi krew w żyłach i chyba tylko cud sprawił, że nie doszło do tragedii. Drogowy pirat za kierownicą opla trzykrotnie przejechał przez skrzyżowanie na czerwonym świetle, wyprzedzał inne auta na podwójnej linii ciągłej, przed znakami STOP nawet nie zwalniał, wyprzedzał przy przejściach dla pieszych. Pirat stwarzał przy tym ogromne zagrożenie, zmuszając innych kierowców do gwałtownego hamowania, innych do ucieczki z toru jego szaleńczej jazdy.

- W pewnej chwili opel uderzył w znak drogowy i otarł się o latarnię. Gdy samochód odmówił posłuszeństwa, kierowca zaczął uciekać pieszo. Nie uciekł daleko, bo dopadli go funkcjonariusze - informuje młodszy aspirant Andrzej Fijołek z wydziału prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Zatrzymanym drogowym piratem okazał się 20-letni mieszkaniec powiatu niżańskiego. Kierowanym przez niego oplem vectra podróżowało jeszcze dwóch innych młodych mężczyzn, obaj w wieku 19 lat.

Od kierującego policjanci wyczuli wyraźny odór alkoholu, jednak 20-latek odmówił poddania się badaniu alkomatem. Po przewiezieniu go do szpitala pobrano mu krew do badania. Jeśli przypuszczenia się potwierdzą i mężczyzna był pijany, stanie przed sądem. Prawo jazdy już ma zabrane, gdyż uprawnienia traci się przy 24 punktach karnych, a 20-latek nazbierał ich ponad czterokrotnie więcej.