Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

13-latka się zakochała, 24-latek postanowił to wykorzystać. Prokurator czeka na ekspertyzę

/ram/
Dobiega końca śledztwo w sprawie wykorzystywania seksualnego 13-latki z Tarnobrzega. Jak ustaliliśmy nieoficjalnie, prokuratura czeka jeszcze na ekspertyzę przygotowywaną przez biegłego z zakresu informatyki.

Sprawa - o czym informowaliśmy jako pierwsi - dotyczy wydarzeń z ostatnich tygodni wakacji. Jak ustalono do tej pory, 24-letni tarnobrzeżanin Marcin S. podczas jednego z wielu spotkań z 13-letnią "koleżanką", miał dotykać jej piersi i okolic intymnych. W myśl kodeksu karnego czyny takie kwalifikowane są jako "inne czynności seksualne" z osobą małoletnią poniżej 15 roku życia. Grozi za to od 2 do nawet 12 lat pozbawienia wolności.

O szczegółach prowadzonego śledztwa prokuratura nie informuje, zasłaniając się koniecznością ochrony osoby pokrzywdzonej.
- Kolejne czynności potwierdzają dotychczasowe ustalenia śledztwa. Teraz czekamy na opinię biegłego - informuje prokurator Irena Mazurkiewicz-Kondrat, szefowa Prokuratury Rejonowej w Tarnobrzegu.

Biegły analizuje dane z zabezpieczonego przez policjantów dysku twardego komputera należącego do podejrzanego 24-latka. Jak ustaliliśmy, chodzi przede wszystkim o zapisy treści rozmów prowadzonych z 13-latką z wykorzystaniem jednego z komunikatorów internetowych.

Jak ustaliliśmy, 24-latek nie ma kryształowej przeszłości. Na koncie wyroki za kradzieży i włamania. Ostatnio przebywał na wolności - został warunkowo przedterminowo zwolniony z zakładu karnego, gdzie odsiadywał wyrok. Z naszych nieoficjalnych ustaleń wynika, że 13-latka znała się dobrze ze znacznie starszym od siebie mężczyzną. Podobno nawet zakochała się w nim, dlatego w czasie wakacji dosyć często się spotykali. W pewnym momencie jednak sprawy poszły za daleko…

Przesłuchiwana w obecności psychologa dziewczynka przyznała, że podczas co najmniej jednego spotkania mężczyzna dotykał jej piersi a także okolic intymnych. Wszystko działo się za przyzwoleniem dziewczyny, jednak w myśl kodeksu karnego to nie ma znaczenia.
Sprawa się wydała przypadkowo. Mężczyzna wysłał SMS-a do 13-latki z propozycją spotkania. Nastolatka pozostawiła jednak telefon w domu i wiadomość odczytała jej starsza siostra. Treść SMS-a była na tyle niepokojąca, że młoda kobieta powiedziała o nim matce. Obie zresztą umówiły się i poszły na spotkanie z nieznajomym, zamiast 13-latki. Pomiędzy kobietami a młodym mężczyzną doszło do sprzeczki, matka zabroniła mu zbliżać się do młodszej z córek. Kobieta powiadomiła policję, 24-latek został zatrzymany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie