Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

2 liga. Szymon Szydełko, trener Stali Stalowa Wola: Cierpimy, ale cel jest jeden. Utrzymanie

Damian Wiśniewski
Damian Wiśniewski
Stal Stalowa Wola
Już dzisiaj, w sobotę 20 czerwca, Stal Stalowa Wola na własnym boisku rozegra kolejne spotkanie drugiej ligi. Oto, co do powiedzenia mediom klubowym przed tym meczem miał Szymon Szydełko, szkoleniowiec zielono-czarnych.

- Szukaliśmy tego, żeby nie tracić goli. Trener robi zmiany w defensywie wtedy, jeżeli zespół traci gole. My traciliśmy bramki może nie po błędach w ustawieniu, ale po indywidualnych pomyłkach. Robiliśmy wszystko, żeby drużyna wreszcie zagrała na zero z tyłu. Całe szczęście nam się to udało. W meczu ze Stalą Rzeszów w niektórych momentach mieliśmy odrobinę szczęścia, bo Stal miała słupek, goniła wynik. To my jednak prowadziliśmy 1:0 i mogliśmy jeszcze podwyższyć na 2:0. Później zdobyliśmy tego gola, ale mogliśmy szybciej zamknąć ten mecz. Cieszy to, że nie straciliśmy bramki, sami je zdobyliśmy i zespół grał konsekwentną piłką. Może nie super piękną, jak w niektórych meczach, które rozegraliśmy, ale zagraliśmy konsekwentnie. Zdobyliśmy trzy punkty, a w naszej sytuacji to jest najważniejsze - powiedział trener o zmienności ustawienia w defensywie w nawiązaniu do ostatniego meczu wygranego przez jego drużynę ze Stalą Rzeszów 3:0.

Jednym z bohaterów zielono-czarnych w tamtym spotkaniu był Michał Fidziukiewicz, który strzelił dwa gole.

- Michał miał już parę sytuacji. Nie można powiedzieć, że go piłka nie szuka. On czasem za bardzo lubi pokombinować, chce zdobywać piękne gole. Przed meczem mówiliśmy mu: stój w świetle bramki, spadnie ci piłka i po prostu wtedy uderz celnie, a zdobędziesz bramkę – każdy z nas będzie się z tego cieszył – tak samo, jakby to był gol strzelony w okienko czy taki, po którym piłka zrobi trzy kozły i wleci. Może ta bramka nie była jakaś piękna, okazała, ale była sprytna. Bramkarz nie miał większych szans. Zdobyliśmy gola na 1:0, co w tej lidze bardzo często ustawia już przebieg spotkania - dodał trener.

Szymon Szydełko odniósł się również do intensywności rozgrywania meczów co trzy dni.

- (piłkarze - przyp. red.) nabiegali się, ale każdy gra tyle samo spotkań. My nie mamy czasu na rozczulanie się nad sobą. Cierpimy, każdy cierpi, ale mamy jasno postawiony cel: gra o utrzymanie. Pomimo łez, pomimo bólu musimy robić wszystko, żeby zwyciężać, a nie rozczulać się nad tym czy bolą nas nogi głowa, bądź inne elementy ciała - powiedział również.

Źródło: stal1938.pl.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie