Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Alkohol mógł być przyczyną agresywnego zachowania psa

Zdzisław Surowaniec
Ciało zabitego psa policjanci przykryli folią.
Ciało zabitego psa policjanci przykryli folią. Zdzisław Surowaniec
Prawdopodobnie to, że 54-letni mężczyzna prowadzący wilczura był bardzo pijany, spowodowało agresję u psa. Pies, dotkliwie gryzący mężczyznę po rękach i twarzy, został zastrzelony przez policjanta.

O zdarzeniu, jakie miało miejsce w środę w Alejach Jana Pawła II, pisaliśmy w czwartkowym "Echu Dnia". Około godz. 13. 30. patrolujący policjanci zauważyli leżącego, skulonego mężczyznę, rozpaczliwie broniącego się przed atakującym go psem. Mężczyzna oparty był o ogrodzenie, na twarzy i szyi miał liczne rany, ubranie pobrudzone było krwią. Atakujący człowieka pies wyglądem i budową przypominał owczarka niemieckiego. Funkcjonariusze podjęli interwencję.

AGRESYWNY PIES

- Policjanci odciągnęli atakującego cały czas psa od pokrzywdzonego i próbowali go obezwładnić. Jednak zwierzę cały czas było agresywne. Pies warczał, szczekał i wyrywał się w kierunku pokrzywdzonego. Zaatakowany mężczyzna znajdował się pod wpływem alkoholu, wydawał psu komendy i wzbudzał w nim jeszcze większą agresję - powiedział nam rzecznik prasowy komendy policji. Badanie alkomatem wykazało, że ma 2,68 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Funkcjonariusze zachowując wszelkie środki ostrożności zgodnie z obowiązującymi przepisami użyli broni służbowej i uśmiercili psa. Martwe zwierzę zostało zabezpieczone do badań weterynaryjnych.

NIEZNOŚNY ALKOHOL

- Psy bardzo źle reagują na osoby znajdujące się pod wpływem alkoholu. Zapach alkoholu jest dla nich szczególnie nieznośny i może wywołać agresywne zachowania psa. Być może pies był źle traktowany przez mężczyznę, kiedy ten się upijał i stąd jego agresywne zachowanie - powiedział nam jedne ze stalowowolskich lekarzy weterynarii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie