- W nocy z piątku na sobotę, kilka minut po godzinie pierwszej, stalowowolscy policjanci otrzymali zgłoszenie o tym, że na parkingu w rejonie stacji paliw przy ulicy Okulickiego doszło do ostrej sprzeczki między dwoma młodymi mężczyznami. Według zgłoszenia, jeden z nich doznał urazu głowy - poinformował rzecznik prasowy komendy policji Andrzej Walczyna.
WYMAGAŁ POMOCY
Z ustaleń policjantów wynikało, że powodem upadku głową na ziemię, w wyniku czego doszło do niebezpiecznego urazu, było uderzenie ręką w twarz. Mężczyzna wymagał pomocy medycznej. Funkcjonariusze wezwali karetkę pogotowia, ofiara trafiła do stalowowolskiego szpitala. A że sprawca znikł, policjanci zebrali informacje o nim. Ustalili jego rysopis, ubiór i kierunek ucieczki, dotarli do świadków zdarzenia. Jednak podjęte bezpośrednio po przestępstwie czynności nie doprowadziły do zatrzymania sprawcy.
Śledczy wykonali kawał solidnej roboty i udało się namierzyć przestępcę po kilku godzinach. Dzięki ich pracy w sobotę przed południem przestępca został zatrzymany. Jest to dziewiętnastoletni mieszkaniec Stalowej Woli. Usłyszał zarzut uszkodzenia ciała. Przyznał się do zarzucanego czynu i złożył wyjaśnienia.
POLICYJNY DOZÓR
W poniedziałek sprawca pobicia został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej, która zastosowała wobec niego środki zapobiegawcze w postaci policyjnego dozoru, poręczenia majątkowego oraz zakazu opuszczenia kraju wraz z zatrzymaniem paszportu. Przestępstwo uszkodzenia ciała zagrożone jest karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Jak wynika z badań, 20 % mieszkańców Podkarpacia obawia się zaczepek przez grupy agresywnej młodzieży. W ubiegłym roku w powiecie stalowowolskim doszło do 38 pobić i bójek. Wykrywalność sprawców wynosi 66,7 %.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?