MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Awantura wokół mikropęknięć. Huta Stalowa Wola broni się przed oskarżeniami

Zdzisław Surowaniec
Krab na poligonie pod Toruniem.
Krab na poligonie pod Toruniem. Zdzisław Surowaniec
Robi się nerwowa atmosfera przed bliską już decyzją, którą za tydzień podejmie rząd w sprawie konsolidacji zakładów przemysłu zbrojeniowego. Doszło do próby oczernienia Huty Stalowa Wola i sugestii, że sprzedaje wojsku armatohaubice, w których pękają pancerne pancerze.

Od kilku miesięcy jest jasne, że Bumarowi, który skupia dwadzieścia siedem zakładów przemysłu zbrojeniowego, nie uda się zgromadzić pod swoimi skrzydłami pozostałych zakładów. Okoniem postawiła się między innymi Huta Stalowa Wola. Warszawski Bumar robi wszystko, aby złamać opór HSW, która w swoich zamiarach pozostania poza warszawską centralą, może liczyć na wsparcie ministerstwa obrony narodowej i ministra gospodarki.

BRUDNE METODY

Walka o to, aby Bumar wciągnął hutę do swojej strefy wpływów jest w apogeum. Używa się przy tym brudnych metod. W ostatnim numerze tygodnika "Polityka" ukazał się artykuł informujący, że w przekazanych wojsku przez HSW ośmiu armatohaubicach krab, w sześciu pojawiły się mikropęknięcia w pancernych blachach. Przywołane są słowa współpracującej z HSW firmy WB Electronics, że to wina należącej do Bumaru spółki w Łabędach, której HSW zleciła produkcję podwozi do krabów.

Tymczasem prezes Bumaru Krzysztof Krystowski wali prosto z mostu: - Za jakość produktu zawsze odpowiada jego końcowy dostawca czyli HSW. Zależy nam jednak na zadowoleniu polskiej armii i dla niej jesteśmy gotowi wymienić podwozia na nowe.

NIC NOWEGO

Natychmiast po ukazaniu się artykułu pełnomocnik zarządu HSW Bartosz Kopyto zwołał konferencję prasową w Warszawie. Jej efektem jest piątkowy artykuł w "Rzeczpospolitej" pod wszystko mówiącym tytułem "Kraby do poprawki na koszt Bumaru". Jak nam wyjaśnił pełnomocnik, o mikropęknięciach blach HSW sygnalizowała już ministerstwo obrony w 2010 roku. To była wina Łabęd, które dopuściły do montażu wadliwy materiał oraz polskiej huty, która go wykonała. Zaplanowano także wymianę wadliwych blach na koszt Bumaru, przy okazji wymiany silników, co ma się stać jeszcze w tym roku.

Osiem warunkowo przekazanych krabów jest testowanych na poligonie pod Toruniem. Mikropęknięcia nie są na tyle poważne, aby zatrzymać proces szkolenia żołnierzy. Za dwa lata HSW przekaże kolejne dwa moduły systemu regina z szesnastoma armatohaubicami krab. Z silnikami o większej mocy i oczywiście z blachami pancernymi pozbawionymi wad, jakie miały pierwsze egzemplarze z bumarowskimi podwoziami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie