Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będą nowe warunki zatrudnienia w szpitalu w Stalowej Woli?

Zdzisław Surowaniec
Szpital w Stalowej Woli na nadzieję na przejście przez obecne problemy.
Szpital w Stalowej Woli na nadzieję na przejście przez obecne problemy. Zdzisław Surowaniec
Coraz bardziej klaruje się sytuacja szpitala w Stalowej Woli. Prawdopodobnie placówka uniknie komercjalizacji, a co za tym idzie zwolnień personelu, ograniczenia działalności szpitala, co dla pacjentów oznaczałoby konieczność szukania opieki medycznej w innych ośrodkach.

Kością niezgody były głównie zaległe trzynaste pensje. Ich wypłacanie dołowało szpitalne finanse. Tak mocno, że szpitalowi groziło pod koniec roku bankructwo, co od nowego roku wiązałoby się z rynkowym przekształceniem placówki, która wymknęłaby się spod nadzoru powiatu i przeszłaby proces prywatyzacji.

CIĘŻKIE CHMURY

O tym, że nieco rozwiały się ciężkie chmury wiszące nad szpitalem zdecydowała postawa Państwowej Inspekcji Pracy. Wcześniej PIP, do którego poskarżył się przewodniczący związku zawodowego lekarzy (prywatnie - jak zaznaczył) nakazał szpitalowi wypłatę trzynastek za 2010 rok, mimo tego, że wszystkie osiem związków zawodowych zgodziły się na rezygnacje z tej nagrody. Jednak zdaniem PIP zgodę na rezygnację z trzynastki powinien wyrazić każdy z pracowników indywidualnie, a tego nie było. PIP uznał w końcu, że zaległe trzynastki nie muszą być wypłacone natychmiast, co daje szpitalowi czas na wypracowanie pieniędzy na wypłaty.

Po tym, jak każdy z pracowników dostał wypowiedzenie umowy warunków pracy, do końca zbliża się także akcja podpisywania przez pracowników szpitala nowych angaży, w których trzynastka znika jako nagroda wypłacana niezależnie od wyników ekonomicznych, jakie odnosi szpital. Już prawie wszyscy pracownicy podpisali nowe angaże. To oznacza uspokojenie nastrojów w szpitalu i daje możliwość unowocześnienia kilku oddziałów. Właśnie kosztem 5 mln zł odbywa się modernizacja porodówki, oddziału noworodkowego i położniczego. Prace mają wprowadzić ten zaniedbany segment szpitala w XXI wiek.

WYGRALI PROCES

Ciekawostką jest to jak zachowuje się w tej sytuacji przewodniczący związku zawodowego lekarzy, który z niewielką grupą innych lekarzy z bezwzględnością domaga się od dyrekcji szpitala wypłaty zaległych pieniędzy, łącznie z wymuszaniem wypłat na drodze sądowej. Jak się dowiedzieliśmy, nie podpisał nowego angażu. Jeśli na jego zwolnienie nie da zgody centrala związkowa, będzie jedynym, który będzie pobierał trzynastą pensję.

Przewodniczący jest jednym z siedmiu lekarzy ze szpitala, którzy wygrali w sądzie blisko 200 tys. zł wyrównania za to, że kiedy schodzą po dyżurze, muszą korzystać z określonego wolnego czasu na wypoczynek i nie mogą przez to wyrobić limitu płatnych godzin. Dyrektor zagrożonego upadłością szpitala odwołał się od tego wyroku.

Szpital w Stalowej Woli istnieje od ponad 50 lat, ma 16 oddziałów, zatrudnia 893 pracowników, w tym między innymi 134 lekarzy, 390 pielęgniarek, 33 położne, 99 pracowników średniego personelu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie