Mówi koordynator
Mówi koordynator
Marek Ostapko, radny Rady Miasta i Gminy Nowa Dęba, koordynator akcji zmieleni.pl na powiat tarnobrzeski: - Wszystkie patologie naszego kraju wynikają z patologicznego systemy wyborczego który zamiast demokracji tworzy korupcjogenną "partiokracje". Nie może być tak, że kilku partyjnych bossów poprzez umieszczenie swoich pupilów na wysokich miejscach na liście wyborczej decyduje o tym kto ma zostać posłem. Dlatego posłowie głosują tak jak chce szef partii a nie społeczeństwo bo jeśli ów poseł nie zachowa "partyjnej dyscypliny" wówczas prezes ugrupowania nie da mu w kolejnych wyborach miejsca na liście. W ten sposób posłowie zamiast być autentycznymi przedstawicielami społeczeństwa zostają sprowadzeni do roli "maszynek do głosowania".
Na północnym Podkarpaciu trwają ostatnie przygotowania to rozpoczęcia akcji zbierania podpisów w sprawie zorganizowania referendum. Chodzi o szybkie wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych przy wyborach do Sejmu.
Paweł Kukiz, lider grupy Piersi, rozpoczął kampanię mającą na celu wprowadzenie w Polsce jednomandatowych okręgów wyborczych. Powstała stronę internetową zmieleni.pl. Nazwa nawiązuje do losów list z podpisami obywateli, którzy poparli postulat Platformy Obywatelskiej o utworzenie jednomandatowych okręgów wyborczych. W 2004 roku podpisów takich zebrano ćwierć miliona (słynna akcja 4xTAK - przypomina autor). Następnie zaś je zniszczono.
TRUDNA BATALIA
Koordynatorem akcji zmieleni.pl na powiat tarnobrzeski jest Marek Ostapko. Radny Rady Miasta i Gminy Nowa Dęba, politolog z wykształcenia. - Od 2010 roku jestem członkiem Ruchu Obywatelskiego Na Rzecz Jednomandatowych Okręgów Wyborczych, którego celem jest zmiana obecnej ordynacji wyborczej. W Nowej Dębie odbyło się już kilka spotkań z naukowcami, którzy wyjaśniali dlaczego jednomandatowe okręgi wyborcze są czymś lepszym dla polskiej demokracji - mówi Marek Ostapko.
Teraz Marek Ostapko chciałby zaprosić do swojego rodzinnego miasta, Pawła Kukiza, lidera i pomysłodawcę akcji zmieleni.pl.- 17 września zapraszam na spotkanie naszych zwolenników. O miejscu zebrania jeszcze będę Państwa informował - dodaje Marek Ostapko. - Kiedy wszystko będzie gotowe, zaczniemy zbierać podpisy pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum w sprawie zmian w ordynacji wyborczej.
Czym są jednomandatowe okręgi wyborcze?
Czym są jednomandatowe okręgi wyborcze?
To najprostszy i najprawdopodobniej najlepszy sposób wybierania parlamentarzystów. Najprostszy ponieważ trudno wyobrazić sobie bardziej naturalną zasadę niż ta, że zwycięzcą zostaje osoba, która uzyskała najwięcej głosów. Co prawda w dziedzinie polityki nie sposób stwierdzić, że jedno rozwiązanie jest zawsze lepsze niż inne, jednak empirycznym dowodem na skuteczność jednomandatowych okręgów wyborczych jest to, że stosują go najważniejsze państwa Europy: Wielka Brytania i Francja, najpotężniejsze mocarstwo świata - Stany Zjednoczone oraz najludniejszy kraj demokratyczny - Indie. W Polsce jednomandatowe okręgi wyborcze obowiązują w przypadku wyborów do Senatu - pierwszy raz w ten sposób wybieraliśmy senatorów w 2011 roku.
ZMIENIĆ SYSTEM
Samorządowiec "bez ogródek" przyznaje, że chodzi o zmianę systemu politycznego. - Należy zmienić ordynacje na większościową i wprowadzić jednomandatowe okręgi wyborcze. Proponujemy hasło "Poseł z każdego powiatu" - tłumaczy Marek Ostapko. - Proszę zauważyć, że po rozpadzie bloku radzieckiego w państwach postsowieckich zamontowano patologiczną ordynacje proporcjonalną. Chodziło o to by zachować układ "raz my, raz wy". I to się udało. W kolejnych wyborach wygrywają raz jedni, raz drudzy ale de facto ciągle ci sami. Jeśli chcemy być silnym, zdrowym i bogatym państwem musimy dokonać zmiany. Najsilniejsze państwa na świecie: Stany Zjednoczone, Kanada, Wielka Brytania mają właśnie JOW-y! Bierzmy z nich przykład. Obecny sposób wyborów do Sejmu jest patologiczny. Nie może być tak, że kilku partyjnych bossów poprzez umieszczenie swoich pupilów na wysokich miejscach na liście wyborczej decyduje o tym kto ma zostać posłem - mówi radny z Nowej Dęby. - W wyniku obecnej ordynacji do Sejmu Polacy są pozbawieni biernego prawa wyborczego. Praktycznie nie można zostać posłem bez namaszczenia partii i znalezienia się na "biorącym miejscu". Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin mówił o deregulacji dostępu wielu zawodów. Mamy pomysł aby poprzez zmianę ordynacji dokonać uwolnienia zawodu polityka. Nie może być tak że aby zostać posłem trzeba mieć koncesje partyjnych bonzów.
Przypomnijmy, że w ostatnich wyborach parlamentarnych w jednomandatowych okręgach wybieraliśmy już senatorów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?