MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bez dymka w pracy

Anna NIEDZIELSKA [email protected]
Pracodawca sam zdecyduje o utworzeniu lub likwidacji pomieszczeń, gdzie podwładni mogą palić

20 osób

20 osób

Minimum 20 zatrudnionych zgodnie z prawem zobowiązuje obecnie pracodawcę do tworzenia na terenie firmy palarni. Od listopada będzie to zależeć tylko od dobrej woli pracodawcy.

Palących pracowników czekają ciężkie czasy. Od listopada tego roku nikt nie będzie mógł nakazać firmie, aby utworzyła palarnię. Pracodawcy mogą też rezygnować z istniejących palarni, jeśli nie spełniają one wymogów sanitarnych.

Obecnie ustawa o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych wprowadza generalny zakaz palenia tytoniu w pomieszczeniach zakładu pracy. Jednak dopuszczalne jest "puszczanie dymka" w pomieszczeniach do tego przeznaczonych, które powinny być odpowiednio w tym celu przystosowane.

Jak przystosowane? Palarnia powinna być usytuowana w taki sposób, aby osoby niepalące nie były narażone na wdychanie dymu tytoniowego. Powinna również zostać zaopatrzona w dostateczną liczbę popielniczek. Taka palarnia powinna również mieć odpowiednie rozmiary - nie mniejsza niż 4 metry kwadratowe, przy czym na każdego pracownika najliczniejszej zmiany, który korzysta z palarni, powinno przypadać co najmniej 0,1 metra powierzchni podłogi. Należy w niej również zapewnić ciągłą wymianę powietrza w ciągu godziny.

CO SIĘ SZYKUJE?
Zgodnie ze zmianami ustawy przyjętymi w piątek przez Sejm to pracodawcy będą mogli zdecydować, czy palarnie tworzyć, czy nie - bez względu na liczbę zatrudnionych palaczy. Wielu pracodawców może więc rezygnować z wyznaczania tego typu miejsc, jeśli nie będą chcieli ponosić kosztów związanych z ich dostosowaniem do przepisów.

5 minut

5 minut

Średnio od 5 do 8 minut zajmuje wypalenie jednego papierosa. Nałogowiec palący pół paczki dziennie spędza około godziny z czasu pracy w palarni.

Większość firm wynajmujących pomieszczenia w biurowcach nie będzie mieć tego problemu. Każdy właściciel lub zarządca budynku, w którym mieści się zakład pracy, będzie musiał umieścić w widocznych miejscach odpowiednie oznaczenie informujące o zakazie palenia.

CAŁKOWITY ZAKAZ
Niektórzy pracodawcy na mocy nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych zostaną wprost zobowiązani do wprowadzenia całkowitego zakazu palenia na firmy. Będzie to obowiązywać terenie zakładów opieki zdrowotnej i innych obiektów, w których są udzielane świadczenia zdrowotne oraz na terenie szkół i placówek systemu oświaty.

Wyraźnie więc dyrektorzy przychodni, szpitali, szkół lub placówek opiekuńczo-wychowawczych nie będą mogli wydzielać palarni dla pracowników nie potrafiących wytrzymać bez dymka. Pomieszczenia takie będzie można jednak tworzyć na uczelniach, w obiektach kultury służących oraz w domach pomocy społecznej lub domach spokojnej starości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Bez dymka w pracy - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie