Biednie w sylwestra - impreza tylko w Tarnobrzegu

W tym roku nie będzie sylwestrowego koncertu na Rynku Głównym w Krakowie. Na północnym Podkarpaciu tylko w Tarnobrzegu planowane jest zorganizowanie większej zabawy przy muzyce.

Na ponad miesiąc przed sylwestrową zabawą sprawdzamy, gdzie w naszym regionie będzie można się zabawić "pod gwiazdami". Jak się okazuje, kryzys sprawia, że samorządowcy niechętnie chcą organizować zabawę sylwestrową.

ODWOŁANE

Przykłady z krajowego podwórka robią wrażenie. Kraków, który od kilku lat prześcigał się z Warszawą i Wrocławiem, kto zrobi lepszą koncertową imprezę sylwestrową dla tysięcy osób i milionów telewidzów, nie planuje w tym roku żadnego koncertu na Rynku Głównym. Będą tylko: spotkanie mieszkańców, muzyka z głośników i pokaz sztucznych ogni za 150 tysięcy złotych. W Łodzi radni w ogóle zastanawiają się nad sensem organizowania pokazu fajerwerków za 100 tysięcy złotych. Cięcia przy organizacji imprezy sylwestrowej są przewidziane w Gdańsku i Warszawie. Tylko w Katowicach zabawa sylwestrowa będzie droższa niż w ubiegłym roku.

TYLKO W TARNOBRZEGU

Na północnym Podkarpaciu tylko w Tarnobrzegu władze miasta przygotowują się do większej zabawy sylwestrowej "pod gwiazdami". - W ubiegłym roku mieszkańcy Tarnobrzega po raz pierwszy witali Nowy Rok podczas zabawy zorganizowanej na placu Bartosza Głowackiego. Zabawa wraz z pokazem sztucznych ogni była udana, zatem w tym roku będzie podobnie - mówi Norbert Mastalerz, prezydent Tarnobrzega.

Na razie nie wiemy, jak będzie wyglądała noc sylwestrowa na tarnobrzeskim Rynku, ponieważ lokalny samorząd ogłosił konkurs na organizację imprezy. Koszt zabawy, łącznie z pokazem fajerwerków, ma zamknąć się kwotą 40 tysięcy złotych.

Jak powiedziała nam Agata Rybka z Kancelarii Prezydenta Miasta Tarnobrzega, magistrat otrzymał dwie oferty, spośród których wybierze tę najlepszą. - W ofercie nie wskazywaliśmy, czy mają grać zespoły, czy też DJ-e, jak w ubiegłym roku - mówi Agata Rybka. - Na pewno będzie pokaz fajerwerków, a czy do tego będzie jeszcze pokaz laserowy, zobaczymy.

STALOWA WOLA SCEPTYCZNA

Zabawa na placu Piłsudskiego przed Miejskim Domem Kultury w Stalowej Woli jest z roku na rok coraz gorsza. Kiedyś przychodziły tu tłumy mieszkańców, zachęconych oglądaniem spektaklu fajerwerków.

Od kilku lat jednak witanie Nowego Roku na placu Piłsudskiego to spotkanie podpitej młodzieży, połączone z chamskim oblewaniem szampanem, tłuczeniem butelek, wulgarnymi okrzykami, rzucaniem pod nogi petard… Prezydent Stalowej Woli Andrzej Szlęzak przestał tu przychodzić, bo stwierdził, że nie będzie uczestniczył w żenującym widowisku.

Spotkanie mieszkańców Stalowej Woli odbędzie się przy Miejskim Domu Kultury, ale będą to tylko pokaz fajerwerków i muzyka z głośników.