Protest nauczycieli Liceum Ogólnokształcącego w Kolbuszowej na list otwarty byłego starosty, a także ostra dyskusja nad perspektywami służby zdrowia w powiecie zdominowały ostatnią sesję Rady Powiatu Kolbuszowskiego. Pozostałe punkty obrad, chociaż było ich wiele, niespodziewanie zeszły na dalszy plan.
Grono pedagogiczne kolbuszowskiego LO reprezentowały Alina Salwik-Ziętek i Marzena Styga. Ta pierwsza w imieniu 27 nauczycieli odczytała oświadczenie, które jest odpowiedzią na list otwarty byłego starosty Zbigniewa Lenarta i jego żony Jolanty do podkarpackiego kuratora oświaty, wójtów i radnych powiatu kolbuszowskiego.
- Opinie, które docierają za sprawą listów otwartych państwa Lenartów, na temat rzekomo tragicznej sytuacji w naszym liceum są nieprawdziwe, a dla nas krzywdzące - ogłosiła radnym pani Alina. - Godzą we wszystkich nauczycieli i tworzą wypaczony obraz naszej pracy. Atmosfera stworzona przez obecną dyrekcję szkoły jest pełna szacunku, wzajemnej odpowiedzialności i zaufania, którego dawno w miejscu naszej pracy nie było.
W szpitalu lepiej
Zbigniew Strzelczyk, dyrektor Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Kolbuszowej, przedstawił sprawozdanie z działalności placówki. - W porównaniu do lat poprzednich poprawiła się płynność finansowa i zmniejszyła się stopa zadłużenia krótkoterminowego - oznajmił dyrektor. - Wynik finansowy w pierwszym kwartale tego roku jest lepszy niż rok temu.
- Jeszcze dwa lata temu wszyscy drżeliśmy o byt tego szpitala - powiedział Bogdan Romaniuk, starosta kolbuszowski - Obecnie z czystym sumieniem można stwierdzić, że z roku na rok jest coraz lepiej. Trwają remonty, szpital jest dosprzętawiany i przede wszystkim przychodzą do niego pracować znakomici specjaliści. Jak wszędzie, również i tutaj są zagrożenia, które są dostrzegane. Nie zapominajmy, że istnienie tego szpitala równa się bytności naszego powiatu.
A w przychodniach?
O ile funkcjonowanie kolbuszowskiego szpitala nie wzbudziło żadnych kontrowersji, to już jego perspektywy wyraźnie podzieliły radnych. - W naszym powiecie funkcjonują ośrodki zdrowia, które nie są pod kuratelą szpitala i mają się dobrze - oznajmił radny Krzysztof Szadkowski.
- Tworzenie niepublicznych ZOZ-ów to bierna eutanazja społeczeństwa - ripostował oburzony radny Mieczysław Maziarz. - Często zdarza się, że lekarze z tych ośrodków kierują chorych ludzi nie do nas, a na przykład do szpitala w Rzeszowie, gdzie na wizytę czeka się nawet po kilka miesięcy.
Budżet i szkoły
Radni rozpatrzyli również sprawozdanie z wykonania budżetu w pierwszym kwartale tego roku. - Do 31 marca tego roku zrealizowaliśmy dochody na kwotę 6.534 tys. zł, a wydaliśmy 4.792 tys. złotych - informowała Małgorzata Mokrzycka-Kwaśnik, skarbnik powiatu kolbuszowskiego. - Planowane tegoroczne dochody zwiększyły się i wynoszą 21.985 tys. zł. Podobna sytuacja jest z wydatkami, które również wzrosły i wynoszą 22.021 tys. zł.
Radni podjęli uchwały w sprawie powstania Zaocznego Technikum Uzupełniającego o profilu rolniczym i Szkoły Policealnej w Zespole Szkół Agrotechniczno-Ekonomicznych w Werynii. Usankcjonowano również tegoroczne przystąpienie do projektu stypendialnego w ramach Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego. O stypendia będą mogli ubiegać się uczniowie szkół ponadgimnazjalnych z terenów wiejskich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?