Około godziny 17 mieszkańcy Tarnowskiej Woli i okolicznych miejscowości usłyszeli potężny wybuch. Przypuszczalnie bracia próbowali rozbroić nawypał - pocisk artyleryjski znaleziony na pobliskim poligonie wojskowym w Nowej Dębie.
To na razie tylko wstępne ustalenia. Siła wybuchu zniszczyła część dachu budynku gospodarczego.
- Tacy grzeczni ci chłopcy, zawsze się ukłonili. Straszna tragedia dla rodziny, straszna - załamuje ręce jedna z mieszkanek.
Z naszych nieoficjalnych na razie ustaleń wynika, iż obaj mężczyźni zginęli na miejscu. Nie mieli najmniejszej szansy przeżycia tak potężnej eksplozji. Na miejsce, oprócz prokuratora, policji i straży pożarnej, przyjechała żandarmeria wojskowa, której funkcjonariusze przeszukiwali zabudowania gospodarcze i pobliskie zarośla.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?