SIARKA TARNOBRZEG - ŚWIT NOWY DWÓR MAZOWIECKI 1:0 (1:0)
Bramka: Konrad Stępień 44.
Siarka Tarnobrzeg: A. Melon - Stępień (k), Baran, Makowski, Sulkowski (24' Kowalski) - Frankiewicz, Popiela (71' Chrabąszcz), Koczon (76' Truszkowski) - Persona, Figiel - Wróbel (86' Termanowski).
Świt Nowy Dwór Mazowiecki: Domżał - Drwęcki, Imiela (88' Kamiński), Nowotka (k), Reinaldo - Krzemiński, Szabat, (67' Kiwała), Szczepański, Szuprytowski, Zawiska (72' R. Melon) - Ziąbski.
Żółte kartki: Popiela, Frankiewicz, Figiel - Szuprytowski, Nowotka, Szczepański, Ziąbski. Czerwona kartka: Drwęcki (Świt) - dwie żółte.
Widzów: 1100. Sędziował: Piotr Łęgosz (Włocławek).
Piłkarska druga liga wznowiła rozgrywki po zimowej przerwie. W sobotnie popołudnie do Tarnobrzega przyjechał walczący o utrzymanie Świt Nowy Dwór Mazowiecki. Od pierwszych minut to podopieczni Tomasza Tułacza byli w natarciu. Już w 10 minucie bliski szczęścia był Bartłomiej Makowski, ale uderzenie obrońcy Siarki powędrowała nad poprzeczką. Zawodnicy Świtu nie przebierali w środkach i często brutalnie faulowali. W 23 minucie w jednym ze starć ucierpiał Bartosz Sulkowski. Obrońcy Siarki rywal włożył palec do oka, przez co "Sulek" musiał opuścić murawę i udać się na badania do Szpitala Wojewódzkiego w Tarnobrzegu. Brutalnie potraktowany został także Tomasz Persona (mocne uderzenie w szczękę) i Łukasz Popiela.
Tarnobrzeską publiczność tuż przed przerwą ucieszył Konrad Stępień. Kapitan "Siarkowców" wykorzystał idealne dośrodkowanie Persony i popisał się pięknym uderzeniem głową. Bramkarz gości nie miał żadnych szans. Drugie 45 minut to lepsza postawa Świtu. Zawodnicy Mateusza Miłoszewskiego byli bliscy wyrównania w 47 minucie. Adam Imiela z bliskiej odległości trafił w poprzeczkę. Siarka groźnie kontrowała, a swoje okazje mieli: Marcin Truszkowski, Jan Kowalski.
Końcówka to wielkie emocje. W 89 minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymuje Karol Drwęcki. Świt mimo osłabienia ma piłkę "na remis". Główkuje Kamil Szczepański, ale Artur Melon pewnie chwyta futbolówkę i po chwili "Siarkowcy" mogą się cieszyć ze zwycięstwa i trzech punktów.
Strzelec bramki Konrad Stępień sprawił sobie idealny prezent urodzinowy. "Kondzio" obchodził w piątek dwudzieste pierwsze urodziny. Dodatkowym smaczkiem sobotniego zwycięstwa Siarki jest fakt, że do tej poru tarnobrzeżanie nigdy nie wygrali ze Świtem w ligowych rozgrywkach. Każda seria kiedyś się kończy.
W następnej kolejce Siarka jedzie do Radomia, gdzie zmierzy się z miejscowym Radomiakiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?