Budowa stadionu nie ruszy bo nie ma pozwolenia na wycięcie sosen

Paweł Nowak
- Na urzędnika nie ma silnych i musimy uzbroić się w cierpliwość - mówi prezydent Andrzej Szlęzak.
- Na urzędnika nie ma silnych i musimy uzbroić się w cierpliwość - mówi prezydent Andrzej Szlęzak. P. Nowak
Wczesną jesienią miała ruszyć budowa nowego stadionu piłkarskiego w Stalowej Woli. Nie ruszy, bo inwestor, czyli miasto, choć ma pieniądze, to nie może zdobyć pozwolenia na budowę. Na przeszkodzie stoją głównie drzewa, które rosną za piłkarskim barakiem.

- Żeby wystartować z budową, musimy mieć na to pozwolenie - wyjaśnia Tadeusz Duszyński, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Stalowej Woli. - Starostwo wyda zgodę, gdy przedstawimy zezwolenia na wycięcie drzew, rosnących na terenie przyszłej budowy. I tu jest problem, który nas przerósł.

Zezwolenia na sosny

Każdy, kto kiedykolwiek kupił działkę z drzewem wie, co to znaczy. Procedura uzyskiwania zgody na jego wycinkę, jest bardzo długa. A co mówić, gdy pod topór musi pójść kilkadziesiąt albo i więcej drzew? A tak niestety jest w przypadku inwestycji przy ul. Hutniczej. Nie chodzi tu o topole, które osłaniają obecny stadion od ul. Hutniczej, co o sosny rosnące na zapleczu stadionu. Nikt nie wie, kiedy spłyną stosowne zezwolenia. - Urzędnik jest urzędnik i jak ma czas na podbicie pieczątki, to nigdy wcześniej jej nie przyłoży - kończy rozmowę dyrektor Duszyński.

Stadion przy ul. Hutniczej, choć stanie na terenie obecnego, będzie zupełnie nową i nowoczesną budowlą. Wszystkie trybuny pod dachem, a zmieści się pod nim 10 tysięcy krzesełek dla kibiców, duże dwupiętrowe zaplecze, nowa murawa, możliwość sztucznego oświetlenia i wszystko inne, co umożliwi rozgrywanie na stadionie nawet eliminacji do Ligi Mistrzów. Budowa ma trwać cztery lata i przebiegać tak, żeby nie zakłócać rozgrywek. O kosztach na razie nikt nie mówi, ale na pewno przekroczą one 40 milionów złotych. Miasto deklaruje, że jak będzie trzeba, pokryje wszystkie wydatki inwestycyjne. I z deklaracji tej nie wycofuje się.

W trybach urzędniczej maszyny

- Trzymaliśmy pieniądze na rozpoczęcie budowy, ale musieliśmy je przesunąć na następny rok, bo wpadliśmy w tryby urzędniczej machiny - mówi Andrzej Szlęzak, prezydent Stalowej Woli. - Pieniądze nie znikną, ale boję się, że przez takie odwlekanie budowy stadionu, może ona znacząco podrożeć.
Dyrektor MOSiR-u jest dobrej myśli i wierzy, że stadion uda się wybudować w zakładanym wcześniej terminie 2012-13. Przez zimę, Urząd Miasta powinien zdobyć zezwolenia na wycinkę wszystkich drzew, stojących w obrysie budowy i wczesną wiosną budowa powinna ruszyć. W planach była budowa jednej trybuny w ciągu jednego roku. Po urzędniczej opieszałości, plany trzeba było zmienić. - W przyszłym roku będziemy budować trybunę od ul. Hutniczej i którąś z trybun bocznych - planuje szef MOSiR. - Nie ma już innego wyjścia.

Równolegle będzie przebudowywany stadion lekkoatletyczny przy ul. Staszica. Tam będzie nowa bieżnia, krzesełka na trybunach i wiele innych udogodnień, które umożliwią rozgrywanie na dawnym stadionie "Energetyka" mistrzostw Polski. I na to pieniądze też są. W przypadku tego stadionu sprawa jest prostsza, bo nie rośnie tam żadne drzewo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 10

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

g
gorzyczanin
fagasie tak sie składa ze ten wasz stadion w stalowej to tylko sie nadaje do wypasania krów ch.. z tego ze wy macie to <miasto> hihi jak stadionu nie ma a w gorzycach przynajmniej stadion maja
s
stach poloniusz
W dniu 02.10.2009 o 19:36, gorzyczanin napisał:

Po cholere w stalowej woli lepszy stadion jak gorzyce niedaleko i ładny stadion mogą tu wypożyczać boisko i grać !


na pastwisku w gorzycach to paś sobie krowy albo kozy. ja kasy i gardŁa tam ne zostawie. Prawdziwe mecze i najlepszy klub na podkarpaciu jest
tylko jeden i to jest "stalówka
g
gorzyczanin
Po cholere w stalowej woli lepszy stadion jak gorzyce niedaleko i ładny stadion mogą tu wypożyczać boisko i grać !
Z
Zen
decyzję na wycinkę drzew wydaje miasto !!! Ale w przypadku działki miasta, miasto nie może być sędzią w spwojej sparwie dlatego w przypadku drzew rosnących na działkach miejskich decyzje wydaje powiat !!! ))

Jakby miasto mogło wydawć decyzje ws. swoich działek zawsze by były pomyslne dla miasta ^^ to chyba normalne
p
przedszkolak
NO TAK NA STADION DLA KIBOLI, ŻEBY MIELI GDZIE ROBIĆ ZADYMĘ, ŚCIĄGAĆ POLICJĘ (KOLEJNE KOSZTY) A NA SZKOŁY I PRZEDSZKOLA PIENIĘDZY BRAK?
~gość~
Jesteś w błędzie. O decyzje stara się urząd Miasta St. Wola a wydaje ją Powiat.

Z tego co się orintuje decyzje w sprawie usunięcia drzew wydaje gmina lub urząd miasta a nie powiat. Chyba ze powiat jest właścicielem działki na której leży stadion. Wtedy to on musi wystąpić do gminy, bądź miasta o zezwolenie. Poprostu tu jest Polska i do tego bardzo nieżyciowe przepisy które utrudniaja życie i nie pozwalają przeprowadzić inwestycji bez zbędnej biurokracji. Niby walczą z korupcją a przepisy sa Korupcjogenne. A poresztą urząd ma miesiąc czasu na rozpatrzenie wniosku , tylko w szczegulnych przypadkach na 2 miesiące. Więc jak by nie było inwestycja powinna ruszyć w tym roku. Chyba ze jak zwykle coś lub ktoś na to nie pozwoli:P
g
gość 2
W tym wszystkim zastanawia mnie jedno. jak to jest możliwe że jeden urzędnik blokuje inwestycje dla drugiego urzędnika pracującego wtym samym urzedzie? I jak to jest że praktycznie ten użędnik blokuje postanowienia swojego przełożonego chociaż wiadomo żę i tak ten stadion powstanie? Moge zrozumieć że urząd blokuje wycinke drzew dla prywatnego przedsiębiorcy,ale żeby tworzyć przepisy tak bezsensowne żeby nie można było inwestować spowodu paru drzew. Nawiązując do nielegalnej wycinki drzew za usunięci paru z własnej działki możesz dostać kilkaset tysięcykary, a za wycięcie 0,5h lasu co najwyżej pareset złotych to jestchore. I co jest większą szkodą dla środowiska?
[/quote

Jesteś w błędzie. O decyzje stara się urząd Miasta St. Wola a wydaje ją Powiat.
d
drat
a to oczywiście jest na rękę prezydenta i Duszyńskiego. Zawsze znajdą jakąś wymówkę żeby opóźnić tą inwestycję.
~gość~
W tym wszystkim zastanawia mnie jedno. jak to jest możliwe że jeden urzędnik blokuje inwestycje dla drugiego urzędnika pracującego wtym samym urzedzie? I jak to jest że praktycznie ten użędnik blokuje postanowienia swojego przełożonego chociaż wiadomo żę i tak ten stadion powstanie? Moge zrozumieć że urząd blokuje wycinke drzew dla prywatnego przedsiębiorcy,ale żeby tworzyć przepisy tak bezsensowne żeby nie można było inwestować spowodu paru drzew. Nawiązując do nielegalnej wycinki drzew za usunięci paru z własnej działki możesz dostać kilkaset tysięcykary, a za wycięcie 0,5h lasu co najwyżej pareset złotych to jestchore. I co jest większą szkodą dla środowiska?
~hans~
stadion będzie a kibole wychwalali kotulskiego który mógłby co najwyzej postawic kaplicę stadionową, tak żełysole zastanówcie sie i stulcie ryje przed następnymi wyborami
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie
Dodaj ogłoszenie