Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budżet powiatu niżańskiego na 2012 rok uchwalony. Najwięcej pieniędzy pójdzie na oświatę

Konrad SINICA
Radni w trakcie głosowania nad uchwałą budżetową.
Radni w trakcie głosowania nad uchwałą budżetową. Konrad Sinica
Radni powiatowi w Nisku przyjęli uchwałę budżetową. Najwięcej pieniędzy, bo ponad trzydzieści procent środków, zostanie przeznaczonych na oświatę. Opozycja mocno krytykowała projekt uchwały.

Planowane dochody w tym roku osiągną wysokość przekraczającą 41 milionów złotych. W przyjętej uchwale przewidziano wydatki rzędu ponad 43 milionów złotych. W powiatowej kasie będzie zatem 2,5 milionowy deficyt.

W tegorocznym budżecie radni zaplanowali ponad 16 milionów złotych wydatków na placówki edukacyjne prowadzone przez starostwo powiatowe. Będzie to więcej niż jedna trzecia wszystkich wydatków. Na inwestycje drogowe ma być przeznaczone blisko 2,7 miliona złotych. W tym roku ma również ruszyć rewitalizacja niektórych budynków należących do starostwa. W planach jest przywrócenie przedwojennej formy architektonicznej gmachów przy Placu Wolności.

SKĄD WIEJE WIATR?

Projekt uchwały spotkał się z krytyką opozycyjnych radnych, którzy zarzucali zarządowi powiatu niską skuteczność w sięganiu po zewnętrzne środki i nierówne traktowanie gmin powiatu niżańskiego.

- Obracanie się tylko wokół własnych środków to typowa stagnacja - mówił radny Władysław Pracoń. - W przedstawionym projekcie nie ma środków na remonty w szkołach, przy jednoczesnych zapewnieniach, że zależy nam na promocji szkół i dobrych wynikach naboru. Żadne poważne inwestycje drogowe nie będą w tym roku realizowane w lewobrzeżnej części powiatu. Czyżby wiatry wiejące od Sanu skutecznie odpychały przepływ pieniądza?

KŁOPOTY FINANSOWE

Ostatecznie po burzliwej dyskusji projekt uchwały został przegłosowany. Jednak radni nie przyjęli budżetu jednogłośnie. Trzech rajców głosowało przeciw, a dwóch wstrzymało się od głosu. - Ten budżet jest optymistyczny, chociaż na pewno nie spełniający w pełni naszych oczekiwań - komentował starosta Gabriel Waliłko.

- Jest to podyktowane sytuacją finansową powiatu, która jest uzależniona od tego jakie środki otrzymujemy. Powiaty nie mają dochodów własnych, utrzymujemy się z subwencji i pozyskanych środków pozabudżetowych. W tej kadencji mamy mniejsze możliwości pozyskiwania środków unijnych na drogi. Również zaangażowanie gmin jest coraz mniejsze, ze względu na ich trudności finansowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie