Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Była minister oświaty Krystyna Szumlias krytykowała rząd w Stalowej Woli

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Od prawej Renata Butryn, Krystyna Szulimas i Małgorzata Czwarno-Sieroń
Od prawej Renata Butryn, Krystyna Szulimas i Małgorzata Czwarno-Sieroń Zdzisław Surowaniec
W poniedziałek, 11 grudnia 2017 roku w Stalowej Woli gościła posłanka Krystyna Szumlias. Przyjazd byłej minister jest związany z funkcjonującym w naszym mieście Klubem Obywatelskim Platformy Obywatelskiej.

Na spotkaniu z dziennikarzami posłanka odniosła się na wstępie do przegłosowanych głosami Prawa i Sprawiedliwości ustaw odnoszących się do sądownictwa. Jej zdaniem ustawy te demolują niezależność sądów. Władza będzie mogła nie tylko zastraszać ludzi o innych poglądach niż PiS ale i będzie mogła dyktować wyroki za sprawą swoich sędziów.

- Już zamyka się nam usta, zabrania manifestacji, jak w PRL. Jestem posłanką od 2001 roku. Obecnie w Sejmie czuję się jak w twierdzy w której nie ma już zaufania do suwerena. Parlament otoczono barierkami, duża ilością policji, nawet Straż Marszałkowska jest uzbrojona. Władza władzy tak uderzyła do głowy, że wydaje im się, że mogą już wszystko - mówiła Krystyna Szumilas.

Była posłanka Platformy Obywatelskiej Renata Butryn wyjaśniła, że od lipca bieżącego roku bierze udział w protestach przed Sądem Rejonowym w Stalowej Woli. Jest przeciwna zmianom bo na ich podstawie obywatel będzie bezbronny w starciu ze Skarbem Państwa. Obawia się zmian kadrowych w postaci podporządkowanych sędziów władzy. Zdaje sobie sprawę, że wielu z nich jest w trudnej sytuacji. Apeluje do nich aby zachowali wierność składanej przysiędze i Konstytucji RP.

Była minister edukacji zwróciła uwagę, że w zderzeniu z władzą obywatele nie mają szans. Przykładem tego jest wypadek na strzelnicy do jakiego doszło w ZSP nr 2 w Stalowej Woli, w wyniku którego uczeń stracił oko. - Budynek postawiono bez zezwoleń a kurator oświaty nawet nie reaguje, a takie narzędzia przecież ma. Rodzice są bezsilni. Uzależnienie sądów od władzy może spowodować, że w takich sprawach cywilnych będą po tej gorszej stronie - mówiła Szumilas.

Posłanka z ramienia Platformy Obywatelskiej stwierdziła, że dziś młody człowiek widzi i obserwuje, że władza może wszystko, że jak się jest po stronie władzy to nic nam nie grozi, manipuluje się słowami, nadaje się im inne znaczenie. - Byłam nauczycielem w czasach PRL. Wtedy nie spotykała się z takimi zachowaniami jak w tej chwili. Wszyscy walczyliśmy o to żeby zmienić ustrój, żeby Polska była krajem wolnym i dumnych ludzi. A jak jest teraz? - pyta.

Była posłanka Renata Butryn w dalszym ciągu nie może pogodzić się z faktem, że nie odwołano dyrektor PSP nr 11 w Stalowej Woli, która na profilu FB zachęcała do wstąpienia do organizacji ONR. - Ta organizacja ma swoje skrajne oblicze, antysemickie i faszystowskie hasła. Prześledziłam całą dyskusję pod postem na koncie dyrektor. Został on zamieszczony kiedy światowe agencje zaczęły reagować na hasła wygłaszane na Marszu Niepodległości. Dla mnie udzielono w ten sposób wsparcia osobom, które je wykrzykiwały. Jestem zdziwiona, że nie ma do tej pory reakcji ministerstwa, kuratorium, prezydenta któremu ta funkcja podlega - mówiła Renata Butryn.

Krystyna Szumilas nie przyjmuje wytłumaczenia jakoby profil dyrektor PSP nr 11 był jej prywatny profilem na portalu społecznościowym. Jak stwierdziła, dyrektor szkoły to pierwszy nauczyciel, dający przykład młodzieży, pokazujący im drogę. Osoba głosząca wątpliwe poglądy jak to miało miejsce, nie powinna być dyrektorem szkoły i wychowywać młodego pokolenia. Dodała, że osoba taka ma obowiązek być wzorem dla dzieci całą dobę bo jest przez nich mocno obserwowana.

Na spotkaniu poruszano także tematy związane z przeładowaniem programu w klasach siódmych (likwidacja gimnazjów). Sprawa została zgłoszona przez rodziców do Rzecznika Praw Obywatelskich. - Rodzice się w tej sprawie jednoczą bo jest wbrew higienie psychicznej. Objawia się to wśród młodzieży agresją, depresją, samobójstwami. To osłabianie dziecka fizycznie i psychicznie - mówiła Renata Butryn.

Mówiono również o tym, że za dwa lata w szkołach średnich wskutek spiętrzenia roczników będzie ponad 700 tysięcy uczniów. Nie każdy z nich może mieć gwarancję kształcenia w szkole którą sobie wybierze, profilu którym jest zainteresowany. Nauka będzie się odbywać na dwie zmiany. Zwracano uwagę na brak etatów dla młodych nauczycieli i groźbę ich zatrudniania na umowy zlecenia wskutek obowiązującej od września reformy szkolnictwa.

ZOBACZ TAKŻE:
Cezary Żak w Kielcach

(Źródło:echodnia.eu)

MĘŻCZYŹNI NOSZĄCY TO IMIĘ SĄ NAJWIERNIEJSI [zobacz listę]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie