Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Charakterni "Siarkowcy" wyszarpali punkt w Pruszkowie. I nadal są liderem!

Kamil Jóźwik
Marcin Radzimowski
Dramatyczny, pełen zwrotów akcji i stojący na dobrym poziomie mecz w Pruszkowie. Piłkarze tarnobrzeskiej Siarki rzutem na taśmę ratują remis w starciu ze Zniczem grając w "dziesiątkę"!

Zgodnie z przewidywaniami, w składzie Siarki na mecz w Pruszkowie, w porównaniu z ostatnim spotkaniem z Rozwojem Katowice, nastąpiła jedna zmiana. Trener Włodzimierz Gąsior, mając w perspektywie sobotni derbowy mecz ze Stalą Stalowa Wola posadził na ławce rezerwowych Jakuba Głaza, który jako jedyny miał na koncie trzy żółte kartki i był zagrożony pauzą w kolejnym pojedynku.

W pierwszej odsłonie zdecydowanie lepsza i groźniejsza Siarka. Tarnobrzeżanie powinni prowadzić już po 10 minutach, ale Kamil Radulj, w sytuacji sam na sam, uderzył zbyt lekko, by móc pokonać doświadczonego Piotra Misztala. Nie minęło kilkadziesiąt sekund, a przed równie doskonałą szansą stanął Krzysztof Ropski, który minimalnie chybił z ostrego kąta. W 23 minucie ten sam zawodnik zagroził bramce Znicza, ale w oddaniu soczystego uderzenia przeszkodził mu, interweniujący w ostatniej chwili, Piotr Klepczarek. Atakująca ekipa Włodzimierza Gąsiora w końcu dopięła jednak swego. Koszmarny błąd przy wyprowadzaniu piłki z własnego pola karnego popełnił Paweł Tarnowski. Odebrał mu ją z łatwością Radulj, minął Misztala i spokojnie uderzył do pustej bramki. Po stracie gola gospodarze ruszyli do odrabiania strat, ale Krystian Krupa nie był zmuszony do poważniejszych interwencji.

Drugie 45 minut gorzej dla gości rozpocząć się nie mogło. Pierwsza akcja pruszkowian przyniosła im wyrównanie. Za fatalny błąd z pierwszej połowy zrehabilitował się Tarnowski i strzałem z linii pola karnego w długi róg zaskoczył Krupę. Piłkarze Znicza poszli za ciosem i na długie minuty zdominowali Siarkowców. Swoje okazje mieli Marcin Smoliński (tuż obok bramki) i Karol Podliński, który nie wykorzystał nieporozumienia między Krupą a Łukaszem Nadolskim i nie trafił do pustej bramki.

Ale dopiero końcówka spotkania rozgrzała kibiców do czerwoności. Najpierw (84 minuta) Cezary Kabała, wprowadzony zaledwie niespełna kwadrans wcześniej na boisko, zobaczył drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę za faul na Podlińskim. To na tyle pobudziło gospodarzy, że błyskawicznie objęli prowadzenie (kontratak precyzyjnie wykończył Tarnowski). Charakterni podopieczni Włodzimierza Gąsiora walczyli jednak do końca. W ostatniej minucie Marcin Rackiewicz faulował składającego się do strzału Dawida Kubowicza, a rzut karny na bramkę zamienił Radulj.

Znicz Pruszków – Siarka Tarnobrzeg 2:2 (0:1)

Bramki: Paweł Tarnowski 46, 87 - Kamil Radulj 33, 90 z karnego

Znicz: Misztal – Bochenek, Rybak, Klepczarek, Tarnowski – Zjawiński Ż(66. Podliński), Kubicki, Małachowski Ż, Machalski (74. Długołęcki Ż) - Rackiewicz, Smoliński (83. Faliszewski)

Siarka: Krupa – Płatek, Kubowicz, Nadolski (90+5. Sitek), Duda – Janeczko Ż(61. Głaz), Drobot, Maik Ż(70. Kabała Ż**CZ), Radulj Ż**, Ropski (90+3. Bierzało) – Gębalski

Sędziował: Łukasz Karski (Słupsk)

POLECAMY RÓWNIEŻ:




TOP10 najbardziej niebezpiecznych krajów na wakacje 2018





Wakacje 2018. Jedziesz do tych krajów? Sprawdź na co warto się zaszczepić!






TOP 10: Plaże nudystów w Polsce [18+] Jak wyglądają?





Nietypowe zwyczaje ślubne na świecie - TOP 10





Czy wiesz co zamówić w smażalni? Sprawdź, których ryb powinno się unikać!






Tego musisz spróbować. TOP 12 sportów wodnych



ZOBACZ TAKŻE: FLESZ - FLESZ Mały ZUS, większe oszczędności dla firm

(Źródło: Newsroom 360)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie