Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chora fascynacja? Kolekcjonował ohydne filmy z dziecięcym seksem. Potem miał zgwałcić chłopca!

Marcin RADZIMOWSKI
19-latek z Nowej Dęby, który dwa miesiące temu zgwałcił dziesięcioletniego ministranta, od lat miał mieć pedofilskie zapędy. Ustaliliśmy, że zbierał dziecięce ciuszki i spał z nimi, a jego komputer naszpikowany był pedofilskimi filmami i zdjęciami!

O dramatycznych wydarzeniach z 26 listopada ubiegłego roku informowaliśmy jako pierwsi. Przypomnijmy, że wieczorem 19-letni mężczyzna w pobliżu kościoła wykorzystał seksualnie 10-letniego ministranta, zgwałcił go oralnie! Zabronił mu też mówić komukolwiek o tym, co się stało. Skrzywdzony chłopiec nie dał się zastraszyć i powiadomił rodziców, a ci policję.
W tej sprawie wciąż prowadzone jest śledztwo i prokuratura nie mówi o dotychczasowych ustaleniach.

KOLEJNE ZARZUTY

- Mogę powiedzieć jedynie tyle, że oprócz zarzutu zgwałcenia mężczyzna usłyszał też zarzut posiadania materiałów pornograficznych z udziałem osoby poniżej 15 roku życia a także zarzut kradzieży z włamaniem - mówi prokurator Marcin Kurdziel z Prokuratury Rejonowej w Tarnobrzegu. - Obecnie czekamy na opinię biegłych psychologa, pedagoga seksuologa i psychiatry.
Co pod tymi "suchymi" prokuratorskimi zarzutami się kryje? Śledczy nie zdradzają. Udało się nam jednak tego dowiedzieć nieoficjalnie, lecz z wiarygodnego źródła. Fakty te szokują i zapewne zszokowały także osoby pracujące nad tą sprawą.

Jak ustaliliśmy, 19-latek od lat ujawniał zachowania, które nie sposób określić mianem zrozumiałych. Mężczyzna zbierał dziecięce ubrania i układał je na swoim łóżku, przytulał się do nich idąc spać! Do tego policjanci zabezpieczyli w jego komputerze dziesiątki, a może nawet setki materiałów z pornografia dziecięcą - widać na nich kilkuletnie dzieci gwałcone i wykorzystywane w inny sposób przez dorosłych!

ZABRAŁ BUTY I CIUCHY

Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie zarzut włamania i kradzieży, jaki usłyszał w prokuraturze, też ma pewien związek z pedofilią. Mężczyzna włamał się do budynku szkoły podstawowej i z szatni ukradł dziecięce buciki oraz ubrania. Po co? Odpowiedź na to pytanie zna być może tylko 19-latek.

Z naszych informacji wynika, że podejrzany przewieziony został właśnie do Aresztu Śledczego przy ulicy Montelupich w Krakowie, gdzie w warunkach zamkniętych przejdzie badania. Jego portret psychologiczny i osobowy postarają się stworzyć biegli lekarze - psychiatra, psycholog i seksuolog. Ta opinia będzie niewątpliwie w tej sprawie niezwykle istotna, gdyż odpowie na pytanie, czy 19-latek jest zdrowy psychicznie i czy może w ogóle odpowiadać przed sądem za gwałt pedofilski.

Prokuratura w żaden sposób nie komentuje naszych nieoficjalnych ustaleń, tłumacząc się dobrem pokrzywdzonego i interesem śledztwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie