MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ciało zmarłego mężczyzny przeleżało dwa tygodnie w mieszkaniu w Stalowej Woli

Zdzisław Surowaniec
W mieszkaniu, gdzie zmarł mężczyzna, cały czas są otwarte okna.
W mieszkaniu, gdzie zmarł mężczyzna, cały czas są otwarte okna. fot. Zdzisław Surowaniec
Dwa tygodnie leżało w domu ciało zmarłego mężczyzny, zanim w stanie silnego rozkładu zostało wyniesione z domu. O tym, że działo się coś złego świadczyły fetor i grające głośno cały czas radio.

Mężczyzna mieszkał samotnie na pierwszym piętrze w bloku przy ulicy Poniatowskiego. Z jego mieszkania dochodziły od dwóch tygodni odgłosy radia. Sąsiadka, która bez efektu pukała do drzwi i próbowała zwrócić sąsiadowi uwagę na nieznośny hałas, w końcu wetknęła w drzwi kartkę z napisaną prośbą o przyciszenie radia.

Dopiero jednak kiedy fetor, jaki dobiegał z mieszkania stał się nieznośny, sąsiedzi wezwali straż. Strażacy weszli przez otwarte okno balkonowe i znaleźli ciało w stanie silnego rozkładu.

Mężczyzna miał 59 lat, mieszkał samotnie. Jak powiedzieli nam sąsiedzi, nadużywał alkoholu, miał padaczkę alkoholową. Po jego śmierci przyjechała jego żona przebywająca za granicą i zajęła się pogrzebem. Spółdzielnia Mieszkaniowa odkaziła mieszkanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie