Coraz większy problem z wykorzystaniem odpadów i unieszkodliwianiem śmieci

18 tys. ton

W 2007 roku przekazano do odzysku: papier i tektura - 115,5 tony, szkło - 145,3 ton, odzieży - 69,73 ton, metale - 1,8 ton, tworzywa sztuczne - 115,5 tony. W 2007 roku odpadów zmieszanych i z selektywnej zbiórki było 19 tys. 64 ton, z tego 70 proc. stanowiły odpady zebrane od mieszkańców.

Mieszkaniec Stalowa Wola wytwarza rocznie ponad trzysta kilogramów odpadów. Problemem jest brak przyszłego miejsca do składowania odpadów komunalnych. Jak twierdzą autorzy planu gospodarki odpadami, na terenie Stalowej Woli nie jest możliwa rozbudowa składowiska ani budowa składowiska w innym miejscu niż się to odbywa obecnie czyli przy drodze na Tarnobrzeg

SELEKTYWNA ZBIÓRKA

Informacje z raportu jeżą włosy na głowie. W Stalowej Woli nie jest rozwiązany problem budowy systemu selektywnej zbiórki odpadów ulegających biodegradacji. Brak jest instalacji do odzysku odpadów ulegających biodegradacji (kompostowni lub innej) i unieszkodliwiania odpadów sposobem innym niż składowanie, na przykład termicznego przekształcania odpadów.

Charakter zabudowy Stalowej Woli, gdzie dominują domy wielorodzinne, nie sprzyja zagospodarowywaniu odpadów przez mieszkańców we własnym zakresie przez kompostowanie w ogrodach przydomowych. Istnieje obawa, że może być zagrożone osiągnięcie wymaganego poziomu redukcji ilości komunalnych odpadów ulegających biodegradacji, a kierowanych do składowania w kolejnych latach.

Istniejąca na składowisku odpadów w Stalowej Woli instalacja do doczyszczania odpadów pochodzących z selektywnej zbiórki - szkło, papier, tworzywa sztuczne - posiada za małą przepustowość. Istnieje więc potrzeba rozbudowy istniejącej instalacji umożliwiającej przygotowanie surowców wtórnych przed przekazaniem ich do odzysku lub budowa nowej, w innej lokalizacji.

BRAK INSTALACJI

Brak jest na terenie gminy instalacji do segregacji zmieszanych odpadów komunalnych. Ponadto nie wszyscy mieszkańcy objęci są zorganizowaną zbiórką odpadów. W 2008 roku 379 gospodarstw indywidualnych nie miało podpisanych umów na wywóz odpadów. To sprzyja powstawaniu "dzikich wysypisk".

Wśród celów do roku 2013 jest m.in. rozbudowa sieci selektywnej zbiórki odpadów, skierowanie w roku 2010 na składowiska nie więcej niż 75 proc. wagowo całkowitej ilości odpadów komunalnych ulegających biodegradacji, to jest nie więcej niż 8486,25 ton.