Dodajmy, związanego z Prawem i Sprawiedliwością. W jego obronie staje murem szef lokalnych struktur tej partii, przewodniczący Rady Miasta Kamil Kalinka, który zżyma się i mówi, że dalszej współpracy swojej i Prawa i Sprawiedliwości z prezydentem Kiełbem nie będzie. Choć prezydent łowem nie wspomniał, że „ma coś” do PiS. Podjął personalną decyzję, którą uznał za słuszną. Co z drugim wiceprezydentem, Józefem Motyką (także z PiS)? Kamil Kalinka twierdzi, że to pan Motyka ma sam podjąć decyzję, czy pozostać wiceprezydentem. A on z PiS-u wyrzucać go nie będzie. Osobiście w brak ultimatum nie wierzę, bo dotychczas partyjna nielojalność w PiS tolerowana nie była...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?