Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarna seria na drogach. Dwa dni, cztery tragiczne wypadki, w każdym ofiara śmiertelna

Marcin RADZIMOWSKI [email protected]
W wypadku w Książnicach koło Mielca zginął 43-letni pasażer. Jego brat - kierowca opla był pijany. Badanie alkomatem wykazało dwa promile alkoholu w jego organizmie.
W wypadku w Książnicach koło Mielca zginął 43-letni pasażer. Jego brat - kierowca opla był pijany. Badanie alkomatem wykazało dwa promile alkoholu w jego organizmie. Fot. policja Mielec
W trzech z nich zginęli piesi, w czwartym - pasażer samochodu z pijanym bratem za kierownicą!

Dramaty rozegrały się w Nowosielcu koło Niska, Książnicach pod Mielcem, Rzeszowie i Wielkich Oczach (powiat lubaczowski).

Czarna seria zaczęła się we wtorek wieczorem, gdy w tym samym czasie w dwóch różnych miejscowościach doszło do tragicznych w skutkach wypadków.

Około godziny 20.30 w Książnicach (powiat mielecki) kierowca opla astry na zakręcie drogi zjechał z jezdni i z impetem uderzył w drzewo. 43-letni pasażer, brat kierowcy, zmarł na miejscu.

DWA PROMILE

- Rannego kierowcę przewieziono do szpitala. Okazało się, że 44-latek był pijany. Badanie wykazało ponad dwa promile alkoholu w jego organizmie - relacjonuje podkomisarz Wiesław Kluk, oficer prasowy policji w Mielcu.

W tym samym czasie na miejscu tragicznego wypadku pracowali stróże prawa z Lubaczowa. W Wielkich Oczach zginał 24-letni pieszy, który najprawdopodobniej nagle wbiegł na jezdnię tuż przed jadącego renaulta. Młody człowiek zmarł pomimo prowadzonej na miejscu zdarzenia reanimacji.

GINĄ PIESI

Środa i kolejne tragedie. Przed południem (około godziny 11) w centrum Rzeszowa volkswagen golf z 26-latkiem za kierownicą potrącił przechodzącego po oznakowanym przejściu pieszego. 79-letni mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł.

Podobnie było w Nowosielcu koło Niska. Około godziny 17 kierujący seatem cordobą na prostym odcinku drogi potrącił pieszego, który najprawdopodobniej wszedł nagle z pobocza na jezdnię. 46-latek doznał rozległych obrażeń wewnętrznych, w ciężkim stanie został przewieziony do szpitala. Zmarł pomimo wysiłków lekarzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie