Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czołgi, śpiewy i grochówka

/lev/
Sprzęt szkoleniowy był oblegany tym bardziej, że pilnujący porządku żołnierze na czołgach zakładali dzieciom oryginalne hełmofony na głowy, a karabiny (niezaładowane) dawali do ręki.
Sprzęt szkoleniowy był oblegany tym bardziej, że pilnujący porządku żołnierze na czołgach zakładali dzieciom oryginalne hełmofony na głowy, a karabiny (niezaładowane) dawali do ręki. J. Lewicka

Ośrodek Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych Nowa Dęba zorganizował piknik rodzinny z okazji Dnia Dziecka.

- Naszym głównym zamysłem była integracja aktualnych pracowników, byłych żołnierzy zawodowych oraz dzieci. W przygotowanie zaangażowana była przede wszystkim nasza jednostka, ale wspomogły nas inne jednostki wojskowe Podkarpacia, administracja państwowa z Nowej Dęby, instytucje prywatne i zakłady pracy - powiedział podpułkownik Marek Gmurski.

Atrakcji było mnóstwo, a żołnierska precyzja i zdyscyplinowanie zaowocowało sprawnym i bezproblemowym przebiegiem działań piknikowych. Aktywni przyszli żołnierze wzięli udział w zawodach strzeleckich, turnieju ringo i siatkówki. Wszyscy mogli obejrzeć występy "Dębian" i "Małopolan", break-dance'owej grupy "5-10-15" oraz posłuchać Kapeli Ludowej i zespołu muzycznego z Zespołu Szkół nr 1, prowadzonego przez Ryszarda Trawińskiego. Swoje przedstawienia zaprezentował teatrzyk z Samorządowego Ośrodka Kultury "Bajdurek", a dokonania muzyczne - zespół "Sanders". Bractwo Rycerskie dało pokaz umiejętności walecznych, a gwardziści załadowali armatę z XVII wieku. Pokaz wschodnich sztuk walki podopiecznych Ryszarda Kipery jak zawsze przyciągnął tłumy zainteresowanych młodych wojowników, a modele samochodów Toyoty i Opla - przyszłych kierowców, którzy skorzystali z jazd próbnych (za pośrednictwem rodziców, oczywiście).

Demonstracja działań antyterrorystycznej grupy z Rzeszowa, pokaz sprzętu policyjnego, pożarowego i prezentacja gaszenia pożaru przez strażaków z Nowej Dęby i Stalowej Woli zachwyciły szczególnie "męską" część niedorosłej publiczności. Broń, czołgi i inne elementy wyposażenia sprzętu szkoleniowego były dostępne nie tylko dla oczu; każdy chętny mógł wejść na czołg, dotknąć broń, a wszystko pod czujnym i troskliwym okiem żołnierzy.

Przez cały czas trwania imprezy obecni na pikniku częstowali się darmowymi kiełbaskami i kaszanką z grilla, grochówką i innymi specjałami kuchni nie tylko żołnierskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie