Dawny rezerwat Sochy to kilkudziesięciohektarowy fragment starego, nadsańskiego łęgu, który praktycznie nigdy nie zaznał gospodarki leśnej.
Podczas spaceru obserwowano ptaki - sójki, dzięcioły: dużego i czarnego, myszołowa, czy kowalika. Najwięcej emocji i zachwytów wzbudziły wielkie topole białe i czarne, w tym najwyższa w Sochach, mierząca 39 metrów (to tyle co 12 pięter), o obwodzie pnia 854 centymetrów. W lesie robi się już jesiennie, można było zaobserwować również ciekawe grzyby - na jednej martwej, leżącej topoli występuje ich nawet kilka gatunków.
- Takich inicjatyw będzie więcej, ponieważ zauważamy potrzebę tego typu przedsięwzięć. Mieszkańcy coraz bardziej świadomie angażują się w działania o charakterze proekologicznym co nabiera szczególnego znaczenia w kontekście globalnej ochrony klimatu i lokalnie - zasobów przyrodniczych gminy - komentuje Łukasz Banasik z Naszego Miasta.
- Obecnie, można tam kręcić epizody z Jurasic Park, bo te powoje na drzewach wyglądają obłędnie - komentuje jeden z uczestników przyrodniczego spaceru. Las łęgowy w Sochach jest przyrodniczą perełką w skali powiatu. Jest zupełnie inny niż znane z okolic Stalowej Woli suche, sosnowe bory. Warto wybrać się tam i przyjrzeć starym topolom, gęstemu podszytowi, czy mnogości grzybów i owadów w martwym drewnie.
- Będziemy się starali o ponowne objęcie tego obszaru ochroną rezerwatową - komentuje Piotr Bednarek z PTP Wolne Rzeki.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Rekordowe polskie budynki. Co o nich wiesz?
Zmiany klimatyczne - czarne scenariusze | Z którą partią ci po drodze? Quiz |
Tu mieszka się najlepiej - ranking jakości życia | Co wiesz o grillowaniu? Quiz |
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?