Dłuższy wiek emerytalny? Działacze "Solidarności" szukają wsparcia

100 tys. podpisów

100 tys. podpisów

Niezależny Samorządny Związek Zawodowy "Solidarność" zebrał ogółem 1,5 miliona podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie wydłużenia wieku emerytalnego. Wniosek podpisało 100 tysięcy mieszkańców Podkarpacia.

- Referendum jest najlepszym sposobem na poznanie opinii Polaków w kwestii wydłużenia wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn do 67 roku życia - mówi Henryk Szostak, szef "Solidarności" w Hucie Stalowa Wola.

AKCJA ZWIĄZKOWCÓW

Przypomnijmy. Platforma Obywatelska chce wydłużenia wieku emerytalnego zarówno kobiet jak i mężczyzn do 67 roku życia. Polskie Stronnictwo Ludowe proponuje, żeby kobiety, które maja dzieci, za każde dziecko dostawały po 10 procent do emerytury, na ca jak na razie nie zgadza się PO. Prawo i Sprawiedliwość oraz Sojusz Lewicy Demokratycznej chce zachować ustawę emerytalną w dotychczasowym kształcie. W tym przypadku kobiety na emeryturę idą w wieku 60 lat, mężczyźni - 65. Chyba, że chcą nadal pracować, to mają do tego prawo. Ruch Palikota, podziela stanowisko PO.

"Solidarność" uważa, że politycy powinni zapytać o zdanie Polaków, a najlepszym sposobem jest przeprowadzenie referendum. Pod wnioskiem w tej sprawie podpisało się 1,5 miliona obywateli, z czego 100 tysięcy mieszkańców Podkarpacia.

WYCIECZKI DO BIUR POSELSKICH

Od poniedziałku działacze "Solidarności" chodzą do biur poselskich w naszym regionie i przedstawiają swoje racje parlamentarzystom wszystkich partii politycznych.
- We wtorek spotkałem się z działaczami "Solidarności", dyskutowaliśmy przez kilka godzin. Przede wszystkim chciałem się wsłuchać w ich argumenty - mówi Mirosław Pluta, poseł Platformy Obywatelskiej z północnego Podkarpacia. - Mam swój pomysł na reformę emerytalną i mam nadzieję, że uda mi się go przedstawić w Sejmie. Przede wszystkim reformę można wprowadzać stopniowo, kobiety, które urodziły dziecko powinny mieć "dokładne" pieniądze do zgromadzonych wcześniej składek, wreszcie należy promować to, że niektórzy sami odkładają na swoją emeryturę.

Posłowie Prawa i Sprawiedliwości są zwolennikami przeprowadzenia referendum w sprawie emerytur. - My mówimy reformie Platformy "nie". Chcemy, żeby każdy mógł sam decydować, do jakiego wieku chce pracować. Jeżeli ma siłę, to niech pracuje i do 70 roku życia. Ale to musi być jego wybór. Będziemy głosowali "za" referendum emerytalnym - dodaje Stanisław Ożóg, lider podkarpackiego PiS-u.

Sojusz Lewicy Demokratycznej jest "za" referendum. - Sami zbieramy w tej sprawie podpisy. Propozycja rządowa jest kontrowersyjna - mówi Tomasz Kamiński, poseł SLD z okręgu rzeszowsko-tarnobrzeskiego.

Związkowcy zapowiadają, że na stronie internetowej "Solidarności" opublikują, jak wyglądało poparcie poszczególnych parlamentarzystów dla wniosku o referendum.