Dobra wiadomość dla kierowców. Będzie nowa nawierzchnia na tranzytowej drodze przez Nisko

Od dawna starostowie powiatu niżańskiego walczyli, aby drogowcy z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad pomogli powiatowemu samorządowi w remoncie ulic Rzeszowskiej, Tysiąclecia, Dworcowej i Kolejowej w Nisku. Po kilku latach burzliwych dyskusji i kilkudziesięciu spotkaniach udało się ustalić podwaliny porozumienia, które podpisano w ubiegłym roku. W ramach niego niżańskie starostwo na trzy lata przejmie w zarząd ulicę Sandomierską, zaś krajówka zajmie się remontem ulic Rzeszowskiej, Dworcowej, Kolejowej i Tysiąclecia.

PROJEKT NA POCZĄTEK

W pierwszej kolejności Starostwo Powiatowe w Nisku wykonało projekt techniczny inwestycji na przekazywanych ulicach uwzględniający odwodnienie, budowę chodników, wzmocnienie podłoża oraz ułożenie nowej warstwy asfaltu. Później otrzymało wszystkie niezbędne uzgodnienia i pozwolenia, i nic już nie stało na przeszkodzie, aby przekazać sobie ulice. Kolejne kroki leżały już w gestii krajówki, która miała zabezpieczyć finanse i ogłosić przetarg. Początkowo sądzono, że koszt remontu może wynieść nawet 8 milionów złotych.

- Do przetargu na remont ulic w Nisku swoje oferty zgłosiły 4 firmy - informuje Czesław Łopucki z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Nisku. - Została wybrana oferta na kwotę 4,4 miliona złotych. W tej chwili wysłaliśmy do oferentów informację o rozstrzygnięciu przetargu i jeśli nie będzie protestów to będziemy chcieli jak najszybciej przekazać plac budowy.

ZAŁATAJĄ DZIURY

W pierwszej kolejności drogowcy załatają dwa zapadliska na ulicy Sandomierskiej w Nisku. Jednocześnie ruszą prace przy odwadnianiu ulic Rzeszowskiej, Kolejowej, Dworcowej i Tysiąclecia, a do końca października tego roku na tych ulicach powinna być już ułożona nowa asfaltowa nawierzchnia.

- Widać, że problem z ulicą Sandomierską wciąż nie jest rozwiązany - dodaje Łopucki. - Po wiosennych deszczach ulica w kilku miejscach zaczęła osiadać. Usuniemy zagłębienia, które zostały określone w protokole przekazania między nami a starostwem, ale pozostałe uszkodzenia będzie musiał usunąć obecny zarządca drogi, czyli Zarząd Dróg Powiatowych w Nisku.