Dom Kultury w Nowej Dębie zyska nowe oblicze

Niektórzy nowodębianie żartowali nawet, że taniej byłoby zburzyć stary dom kultury i postawić w to miejsce nowoczesny budynek. Władze samorządowe zdecydowały się jednak remontować ten, który już jest, ale trzeba go będzie gruntownie przebudować.

W KURTKACH NA WIDOWNI

Stary gmach ma bowiem wiele wad: przede wszystkim od lat był niedogrzany, a z powodu chłodu cierpieli nie tylko pracownicy, ale także osoby biorące udział w imprezach.

- Najgorzej było na sali widowiskowej - wspomina pani Anna, mieszkanka Nowej Dęby. - Jesienią, zimą i wczesną wiosną siedziało się na widowni w odzieniu wierzchnim. Tak dłużej być nie mogło.
Właśnie dlatego remont budynku rozpoczął się od prac termomodernizacyjnych. Na pierwszy ogień poszły okna, które trzeba wymienić na nowe, ściany, które trzeba docieplić i instalacja centralnego ogrzewania, która wymaga całkowitej wymiany.

Zmieni się także wygląd budynku i jego wyposażenie. Przede wszystkim będzie on bardziej dostępny, także dla osób niepełnosprawnych, które będą miały do swojej dyspozycji windę.
Sala widowiskowo-kinowa zyska nowy wizerunek, ponadto zostanie wyposażona w nowoczesny sprzęt nagłośnieniowy, ekran i projektory kinowe.

BIBLIOTEKI NADAL DZIAŁAJĄ

Remont nie oznacza jednak zawieszenie działalności placówki. Większość oddziałów i kół zainteresowań przeniosła się do budynku dawnego biurowca Spółdzielni Inwalidów lub też do Świetlicy Dziecięcej.

Korzystający z biblioteki dla dorosłych oraz z czytelni muszą skierować swoje kroki do budynku Spółdzielni Inwalidów (obok dworca PKS), zaś najmłodsi czytelnicy książek znajdą swoją wypożyczalnię w Świetlicy Dziecięcej (budynek zwany Paulusówką).

Nie działa jednak kino, bo sali, w której mogłyby się odbywać projekcje filmowe nie znaleziono w najbliższej okolicy.

Wkrótce w mieście ruszą kolejne remonty budynków użyteczności publicznej: Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, Przedszkola nr 5. i Szkoły Podstawowej nr 2.