MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Drastyczne obniżenie kontraktów w Siarce Tarnobrzeg. Kto zostanie w drużynie!?

Piotr Szpak
W szatni piłkarzy Siarki Tarnobrzeg (od lewej: Damian Sałek, Kamil Lipiec i trener Adam Mażysz) nastroje nie są najlepsze.
W szatni piłkarzy Siarki Tarnobrzeg (od lewej: Damian Sałek, Kamil Lipiec i trener Adam Mażysz) nastroje nie są najlepsze. M. Radzimowski
W tarnobrzeskiej Siarce coraz biedniej. Piłkarze za swoją grę dostawać będą w nowym sezonie znacznie mniej niż w minionym. Niektóre kontrakty zostaną drastycznie obniżone. Narazie nikt nie odchodzi, ale nie wiadomo czy eksodus nie rozpocznie się w przyszłym tygodniu.

Kiepska sytuacja finansowa klubu, po części jest wynikiem fatalnej gry piłkarzy na początku rundy wiosennej. Działacze Siarki byli po rozmowach z kilkoma potencjalnymi sponsorami, ci, kiedy zobaczyli jak zespół gra dali sobie spokój.

PREMII NIE DOSTANĄ

To byli poważni sponsorzy, nie tacy, którzy przynieśliby w teczkach po kilka milionów złotych, ale tacy, którzy gwarantowaliby godziwe płace dla zawodników w trzeciej, a nawet w drugiej lidze. Kiedy niektórzy z nich przyszli na mecz z Górnikiem II Łęczna, przegranym przez nasz zespół 0:5, nie chcieli już dyskutować o niczym. Taka jest brutalna prawda - mówi jeden z działaczy klubu, który nie chce by wymieniać jego nazwisko.

Ale słowa te potwierdził nam wiceprezes Siarki Marek Bukała: - Tak, były rozmowy, rozmowy już konkretne, ale ludzie się wycofali - twierdzi.

W efekcie zabrakło pieniędzy na wypłaty dla piłkarzy, dług jest do dziś, a zawodnicy czekają na jego uregulowanie. O premiach nie ma mowy, zostały najpierw zawieszone, następnie zlikwidowane po fatalnej grze na początku wiosny. Piłkarze czekają na należne im pobory. Kiedy je otrzymają?
- Zrobimy wszystko by stało się to jeszcze przed rozpoczęciem nowego sezonu - mówi Bukała.

BĘDĄ NOWI

Na głowie wiceprezesa Bukały, który jest wielkim fanem piłki są teraz sprawy związane z funkcjonowaniem klubu. Prezes Antoni Jakubowicz, który nosi się z zamiarem odejścia z klubu jest wyłączony z działalności. W tarnobrzeskim szpitalu przeszedł operację. Pozostaje nam tylko życzyć szybkiego powrotu do zdrowia i do klubu. Piłkarze o drastycznym zmniejszeniu kontraktów dowiedzą się jutro po południu, kiedy to spotka się z nimi wiceprezes Bukała. Z naszych informacji wynika, iż kilku piłkarzy może się pożegnać z Siarką, dotyczy to szczególnie napastników, którzy wiosną spisywali się dużo poniżej oczekiwań.

W sobotę Siarka rozegra sparing z Zartmetem Olender Sół. W meczu tym ma zagrać kilku nowych zawodników. To na wypadek gdyby nagle spora grupa "Siarkowców" zdecydowała się odejść z klubu.

- Tak źle nie będzie. Wszyscy chcą zostać i wierzę, że po rozmowach z zarządem klubu zdania nie zmienią. Teraz wszędzie jest coraz gorzej pod względem finansowym, nie tylko u nas - stwierdził szkoleniowiec piłkarzy Siarki Adam Mażysz. Piotr SZPAK [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie