Droga Wielkanoc

Najwięcej będą nas kosztować ciasta i drób, ale już żurek z jajkami i białą kiełbasą wcale nie będzie droższy niż rok temu. Zanim pójdziemy na świąteczne zakupy, sprawdźmy, jakie ceny najbardziej poszły w górę.

To będą najdroższe od lat świąteczne wypieki. Wszystko za sprawą gigantycznego wzrostu cen cukru i mąki. Za kilogram cukru w ubiegłym roku płaciliśmy średnio 2,64 złotych - pod koniec marca tego roku już 4,72 złotych (dane Głównego Urzędu Statystycznego).

Chociaż w robieniu świątecznych zakupów jesteśmy coraz rozsądniejsi, większość gospodyń twierdzi, że zaoszczędzić się nie da. Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w Warszawie wyliczył, że tradycyjna Wielkanoc dla czteroosobowej rodziny to przynajmniej 500-600 złotych dodatkowych wydatków. I to bardzo oszczędnie licząc. Nie przywykliśmy rezygnować z tradycyjnych potraw. Sprawdzajmy, więc i porównujmy ceny. Zakupy warto wcześniej zaplanować i nie ulegać zbyt łatwo promocjom, które mogą okazać się pozorne.

DROŻEJ ZA SŁODYCZ

- Cukier zdrożał o 80 procent, a mąka o kolejne 25 procent. Droższy o 6 procent jest też twaróg. Dlatego mazurki, serniki i babki na pewno będą nas kosztować więcej niż rok temu - wyjaśnia dr Krystyna Świetlik z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w Warszawie. - Ale dobra wiadomość jest taka, że to największa podwyżka, jaką odczujemy w kieszeniach robiąc zakupy na święta.

Więcej zapłacimy za pieczywo - 9 procent, masło - 3,2 procent i śmietanę - 2,7 procent. Jeśli ktoś jest miłośnikiem drobiu, też musi liczyć się ze sporym wydatkiem bo ten na przestrzeni roku zdrożał aż o 14 procent.

ILE ZALEŻY OD CZEGO?

To, ile nas będzie kosztować Wielkanoc zależy więc od tego, co włożymy do świątecznego koszyka. Główny Urząd Statystyczny wyliczył, że kiełbasy toruńska i myśliwska są o około 8 procent tańsze niż rok temu. Biała kiełbasa kosztuje zaś o 1 procent mniej. Tańszy jest też żurek lub barszcz biały - o 6 procent.
Mięso i jaja nie są droższe, a przecież to tych produktów kupujemy najwięcej na święta. Świąteczny żurek z jajkiem i białą kiełbasą nie zrujnuje naszych kieszeni. Śledzie również nie kosztują więcej, więc można je przygotować na wielkanocny stół.

Warto także poświęcić chwilę na sprawdzenie cen owoców i warzyw. Okazuje się, że opłaci się zrezygnować z jabłek, które zdrożały aż o 80 procent na rzecz cytrusów, które są tańsze o 9-18 procent. Również nie za wszystkie warzywa zapłacimy więcej. O ile ziemniaki zdrożały o 36 procent, a cebula o 34 procent, to już za pomidory zapłacimy 11 procent mniej, a za ogórki 19 procent mniej.

CENOWO

Tradycyjnie na Wielkanoc kupujemy sporo mięsa i wędlin. Za dobrą szynkę trzeba zapłacić od 18 do 30 złotych, w podobnej cenie jest polędwica. Żur nie obędzie się bez białej kiełbasy oraz wędzonego boczku i żeberek.

Co do słodkości to za sprawą wzrostu cen cukru i mąki, kupując w cukierni, takie ciasta, jak serniki, mazurki czy też makowce trzeba się liczyć za zapłatą od 20 do 30 złotych za kilogram.

TRADYCJA

Dyskutując o świętach trzeba wspomnieć także o tym, co nakazuje tradycja. Jak się dowiedzieliśmy od Anny Rzeszut z Zespołu Obrzędowego Lasowiaczki z Baranowa Sandomierskiego nasi przodkowie nosili znacznie więcej artykułów żywnościowych w świątecznych koszykach. Do święcenia w Wielką Sobotę lasowiacy nieśli obowiązkowo kopę pisanek - 60 sztuk, ziemniaki, sól, szynkę, chleb oraz chrzan.

Na lasowiackim wielkanocnym stole nie może zabraknąć białego barszczu, chrzanu, soli, buraków ćwikłowych, szynki, boczku, kiełbasy i oczywiście jaj na wiele sposobów. Do obowiązkowych dań należą też wielkanocne baby, drożdżowe buły z rodzynkami, serowce i makowce.