Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Duże zmiany w zespole Anser-Siarki Tarnobrzeg

Piotr SZPAK [email protected]
Wszystko wskazuje na to, że w nowym sezonie drużyna siatkarek Anser-Siarki Tarnobrzeg zagra w zmienionym, odmłodzonym składzie.
Wszystko wskazuje na to, że w nowym sezonie drużyna siatkarek Anser-Siarki Tarnobrzeg zagra w zmienionym, odmłodzonym składzie. Marcin Radzimowski
Dopiero albo już za trzy miesiące siatkarki Anser-Siarki Tarnobrzeg przystąpią do nowego sezonu. Czasu wcale nie jest tak dużo, jakby się komuś mogło wydawać. Budowanie nowego zespołu czas zacząć.

Siarka do nowego sezonu przystąpić ma w zmienionym składzie, mówi się o desygnowaniu do gry większej liczby wychowanek.

POTRZEBNA KASA

Takie postawienie sprawy mogłoby cieszyć, ale trzeba sobie jasno powiedzieć, że nagłe odmłodzenie drużyny może się źle skończyć. Takie talenty, jak 18-letnia Anna Mysiak, nie rodzą się co dzień i trzeba o tym pamiętać. Za rok, dwa kilka młodziutkich obecnie siatkarek grających w juniorkach i kadetkach będzie w większym stopniu przygotowanych do rozgrywek w seniorakach. Jednak odmłodzenie składu może okazać się koniecznością ze względu na finanse, a raczej ich brak.
- To, jaki zespół zbudujemy, które zawodniczki z zewnątrz będziemy mogli zatrzymać, to wszystko będzie wiadomo po tym jak okaże się iloma pieniążkami nasza sekcja będzie dysponowała - mówi prezes Tarnobrzeskiego Towarzystwa Sympatyków Piłki Siatkowej, Jacek Szarek.
Wspomniane towarzystwo od kilku lat w dużej mierze bierze na swoje barki finansowanie sekcji siatkówki.

PREZYDENT CHWALI

Podczas ostatniej sesji Rady Miasta Tarnobrzega prezydent Tarnobrzega, Norbert Mastalerz, bardzo ciepło mówił o działaczach związanych z drużyną siatkarek.
- To są ludzie, którzy chcą działać, a prezes Szarek pokazuje, że jak się chce, to można. Wyniki są takie, jakie są możliwości sportowe tej drużyny, ale radzi sobie ona całkiem nieźle - mówił prezydent, na pomoc którego siatkarki Anser-Siarki mogą chyba liczyć.

Wiadomo jednak, że w tarnobrzeskiej drużynie musi pozostać kilka zawodniczek. Trudno sobie wyobrazić, by w odmłodzonym zespole zabrakło wychowanek mieleckiej Stali, Katarzyny Galicy i Pauliny Peret, które należały w minionym sezonie do najlepszych, obok Anny Mysiak oraz Iwony Kowalczuk, zawodniczek. Tarnobrzeskie siatkarki w minionym sezonie skutecznie walczyły o utrzymanie zajmując ostatecznie siódme miejsce. Na uroczystym spotkaniu kończącym sezon spotkają się 18 czerwca, wtedy będzie okazja ku temu, by porozmawiać nie tylko o przeszłości, ale też o najbliższej przyszłości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie