Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwaj 18-latkowie napadli na ministrantów wiedząc, że ci są całkowicie bezbronni

/ram/
Nawet do 12 lat więzienia grozi dwóm 18-latkom z Widełki (powiat kolbuszowski), którzy uzbrojeni w nóż i nożyczki dokonali rozboju na dwóch chłopcach, ministrantach chodzących z księdzem po kolędzie.

Sprawa pozornie błaha, gdyż łupem 18-latków padło raptem sto złotych. Można się jednak zastanawiać, czy gdyby sprawcy nie zostali wykryci, bezkarność nie byłaby dla nich zachętą do dokonania kolejnych rozbojów?

Zdarzenia opisane aktem oskarżenia, jaki właśnie trafił do Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu, rozegrały się wieczorem 11 stycznia w Widełce. Tego dnia koledzy Mateusz D. i Kamil D. popijali piwko, a kiedy pieniądze się skończyły, postanowili dokonać rozboju.

Swoje działania dokładnie zaplanowali - by nie zostać rozpoznanym z czapek zrobili kominiarki (wycięli otwory na oczy), a domu wzięli nóż kuchenny i nożyczki. Narzędzia te miały posłużyć jako postrach dla pokrzywdzonych, na których wytypowane zostały całkowicie bezbronne osoby: dwaj bracia, ministranci w wieku 9 i 11 lat. Chłopcy chodzili wraz z księdzem po kolędzie, odwiedzając mieszkańców Widełki.

Plan się powiódł, zamaskowani sprawcy doskoczyli do chłopców i zażądali pieniędzy. Ministranci oddali wszystko, co dostali tego dnia od parafian - sto złotych. Sprawcy uciekli z miejsca zdarzenia, a po podzieleniu pieniędzy jeszcze tego wieczoru pojechali do Rzeszowa na zapiekanki i inne drobne zakupy.

W rękach policjantów Mateusz D. i jego rówieśnik Kamil D. byli już następnego dnia. Wobec zgromadzonych dowodów przyznali się do zarzutów, objęci zostali policyjnym dozorem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie