ZOBACZ TEŻ: Policjanci drogówki nagrodzeni
Dostawca: echodnia.eu
Na numer alarmowy zadzwoniła młoda kobieta, która prosiła o szybką pomoc, gdyż w samochodzie jest zatrzaśnięte małe dziecko. Dzięki sprawnej interwencji mieszkańca Stalowej Woli i policjantów, dziecko zostało szybko uwolnione i przekazane mamie.
Zdarzenia rozegrały się w piątek około południa. Dyżurny stalowowolskiej komendy policji otrzymał telefonicznie zgłoszenie o dziecku, które zatrzasnęło się w samochodzie osobowym.
- We wskazane miejsce natychmiast pojechali policjanci. W momencie, gdy dojechali na ulicę Okulickiego, okazało się, że młody mieszkaniec Stalowej Woli pomógł kobiecie, wybijając boczną szybę w samochodzie, jednak nie mógł otworzyć drzwi. Doznał przy tym powierzchownej rany - relacjonuje aspirant sztabowy Andrzej Walczyna, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Stalowej Woli.
Jeden z policjantów natychmiast przez wybitą szybę wszedł do samochodu i przy pomocy kluczyka znajdującego się obok fotelika, w którym siedziało dziecko, otworzył centralny zamek w samochodzie. Po otwarciu drzwi dzieckiem zajęła się przerażona mama.
Policjanci na miejsce wezwali karetkę pogotowia, która udzieliła pomocy dziecku i rannemu mężczyźnie.
- Policjanci ustalili, że 27-letnia mieszkanka Stalowej Woli posadziła dziecko w foteliku i żeby nie płakało, dała mu do zabawy kluczyki od samochodu. Wtedy samo siedzące w samochodzie dziecko, wcisnęło przycisk w pilocie przy kluczykach i zamknęło wszystkie drzwi - dodaje aspirant sztabowy Andrzej Walczyna.
Niestety, kobieta nie miała zapasowych kluczyków do samochodu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?