Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Eurowybory 2014. Przyglądamy się kandydatom z Podkarpacia

Grzegorz LIPIEC, [email protected]
Łakomy kąsek dla każdego polityka to sprawowanie mandatu europarlamentarzysty. W maju czekają nas trzecie w naszej historii wybory do Parlamentu Europejskiego.

Wyborcze liczby

Wyborcze liczby

2 - tylu europosłów będzie miała reprezentacja Podkarpacia w Europarlamencie.
3 - w historii członkostwa Polski w Unii Europejskiej będą to trzecie wybory do Parlamentu Europejskiego.
15 - do 15 kwietnia komitety wyborcze mają czas na zgłoszenie list kandydatów.
25 - wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się 25 maja.
51 - Polska będzie miała w Europarlamencie 51 przedstawicieli.

Poznaliśmy już liderów oraz kandydatów najważniejszych ugrupowań politycznych.
O dwa mandaty Parlamentu Europejskiego z Podkarpacia, sprawowane obecnie przez Elżbietę Łukacijewską (Platforma Obywatelska) oraz Tomasza Porębę (Prawo i Sprawiedliwość), stoczony zostanie zacięty polityczny bój. Na listach wyborczych są osoby rodem z naszego województwa, nie brakuje działaczy z północnej części regionu, "spadochroniarze" z innych regionów kraju, w tym także politycy z pierwszych stron gazet.

POWTÓRZYĆ SUKCES

W wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2009 roku w naszym województwie zwycięstwo odniosło Prawo i Sprawiedliwość. Podobnie, jak pięć lat temu na ogromną przewagę swojego ugrupowania liczą politycy tej partii. Liderem listy jest europoseł Tomasz Poręba. Drugie miejsce otrzymała Alicja Zając, wdowa po senatorze Stanisławie Zającu, który zginął w katastrofie smoleńskiej. Kolejne pozycje to silne osobowości: posłowie Stanisław Ożóg, Stanisław Piotrowicz, radny Sejmiku Wojewódzkiego - Bogdan Romaniuk, posłanka Józefa Hrynkiewicz, członek Zarządu Województwa - Tadeusz Pióro. Listę zamykają: Krystyna Wróblewska, Andrzej Ćwierz oraz Lidia Błądek, radna Sejmiku Województwa Podkarpackiego, mieszkanka Niska.

- Cel jest jeden: zdobyć zdecydowanie, jak najwięcej głosów. Przez pięć lat pokazaliśmy, że podejmujemy w Parlamencie Europejskim ważne kwestie dla Podkarpacia - mówi Tomasz Poręba, europoseł z Podkarpacia.

SILNA LISTA PLATFORMY

Platforma Obywatelska na Podkarpaciu przegrywa wyborcze starcia z Prawem i Sprawiedliwością. Silna lista do Parlamentu Europejskiego ma odwrócić ten trend. Wyborczą "lokomotywą" ma być eurodeputowana Elżbieta Łukacijewska, rodem z Cisnej. Kolejne miejsca przypadły posłom: Krystynie Skowrońskiej z Mielca oraz Piotrowi Tomańskiemu. Czwarta pozycja to niezwykle doświadczony samorządowiec, były marszałek i wicemarszałek województwa, obecnie radny Sejmiku Województwa - Zygmunt Cholewiński z Pysznicy w powiecie stalowowolskim. Na liście znaleźli jeszcze: Joanna Frydrych, Marek Ordyczyński, Adam Kmiecik, Roman Ciszek. Ostatnie miejsce przypadło posłowi Mirosławowi Plucie. Politykowi rodem z Ziemi Tarnobrzeskiej, byłemu burmistrzowi Baranowa Sandomierskiego, staroście powiatu tarnobrzeskiego. - To wyzwanie, które przyjąłem z radością, choć wiem że przed drużyną Platformy bardzo trudne zadanie - komentuje Mirosław Pluta.

LUDOWCY Z MINISTREM

Wśród kandydatów do Europarlamentu są również "spadochroniarze" czyli ludzie, którzy nie mieszkają w naszym regionie. Taką osobą jest na przykład Władysław Kosiniak-Kamysz z podkarpackiej listy Polskiego Stronnictwa Ludowe. Minister pracy i polityki społecznej pochodzi z Krakowa. - Celem Polskiego Stronnictwa Ludowego jest zdobycie mandatu dla Podkarpacia. Wierzę, że uda się to zrobić - mówi Władysław Kosiniak-Kamysz.

Na liście "Ludowców" mamy wiele ciekawych nazwisk, takich jak: poseł Mieczysław Kasprzak, wicewojewoda podkarpacka Alicja Wosik, samorządowiec Stanisław Bartman, a także Dariusz Dziadzio, poseł wybrany z listy Ruchu Palikota.

POSEŁ "JEDYNKĄ"

Poseł Tomasz Kamiński, szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej na Podkarpaciu to numer jeden tej partii w majowych wyborach. - Sojusz nigdy nie miał europosła z Podkarpacia, przede mną niełatwe zadanie, ale wierzę, że zdobędę mandat. Gdybym nie wierzył, to bym nie startował - mówi Tomasz Kamiński.

W uzbieraniu, jak największej liczby głosów pomóc ma lista na której znajdujemy: Barbarę Wdowiasz - dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Mielcu, Janusz Konieczny - radny wojewódzki, Krystyna Leśniak-Moczuk, Wojeciech Domaradzki - były poseł, Halina Warda, Bronisław Tofil - radny wojewódzki ze Stalowej Woli, Daniel Kozdęba, Przemysław Jednacz oraz Anna Kowalska - była wicemarszałek województwa.

RADNA DO BRUKSELI

Listę wyborczą Twojego Ruchu otwiera zgodnie z oczekiwaniami mistrzyni karate Marta Niewczas. Pracownik naukowy Uniwersytetu Rzeszowskiego, radny Rady Miasta Rzeszowa, gdzie pełni funkcję wiceprzewodniczącej, a także liderka lokalnych struktur Twojego Ruchu liczy, że uda się osiągnąć wymarzony wyborczy mandat. Ze znanych nazwisk na liście znajdujemy jeszcze tylko Roberta Smucza, który buduje struktury partii Janusza Palikota.

PRAWICA

Polska Razem Jarosława Gowina postawiła na niezwykle doświadczonego lidera. Został nim senator Kazimierz Jaworski, który do senatu startował z listy Prawa i Sprawiedliwości, a przed laty nawoływał do bojkotu referendum w sprawie wejścia Polski do Unii Europejskiej. Na liście Polski Razem znalazł się między innymi Tomasz Kloc, przedsiębiorca, prezes Stali Rzeszów.

Na ciekawe rozwiązanie zdecydowała się Solidarna Polska. Partia Zbigniewa Ziobro postanowiła, że pierwsze miejsce na wyborczej liście zajmie Beata Kempa. To kolejny "spadochroniarz". Posłanka pochodzi z Sycowa na Dolnym Śląsku, tam też pierwszy raz została posłanką, ostatni mandat poselski zdobyła startując z listy Prawa i Sprawiedliwości w… województwie świętokrzyskim.

Wyborczą listę Kongresu Nowej Prawicy otwiera Waldemar Zarębski, lekarz nefrolog, specjalista chorób wewnętrznych, od lat w ruchu konserwatywno-liberalnym, mieszkaniec Kolbuszowej. Na kolejnych miejscach mamy: Damiana Małka, Janusza Jadacha z Tarnobrzega, po upadku komunizmu pierwszy właściciel prywatnej firmy w branży autokarowej komunikacji międzynarodowej. Obecnie pracuje w banku. Czwartą pozycję zajmuje Grzegorz Kida ze Stalowej Woli. Do wyborów przygotowują się: Artur Mryczko, Lech Walicki, Ewelina Olender-Wajda, Bożena Berkowicz, Magdalena Chojnacka oraz Anna Korwin-Mikke.

NARODOWCY

Listę do Parlamentu Europejskiego przygotowuje także Ruch Narodowy. Liderem jest Marcin Siembida ze Stalowej Woli. Na liście są także działacze Obozu Narodowo-Radykalnego: Witold Stefanowicz z Tarnobrzega, Klaudia Toś z Niska i Karolina Dąbrowska z Łoniowa. Startują także ludzie związani z Młodzieżą Wszechpolską: 22-letni Krzysztof Sylwanowicz, student z Niska, oraz Aleksandra Kozłowska. Na liście znalazło się również miejsce dla lekarza z Mielca, Tadeusza Zięby. W eurowyborach startują jeszcze: 26-letnia Maria Pyż, która mieszka we Lwowie i pracuje w Polskim Radiu Lwów, 86-letni Zygmunt Mogiła-Lisowski, były poseł Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego.

NIEZŁA KASA

Ile można zarobić, kiedy trafi się do Parlamentu Europejskiego? Eurodeputowani pobierają miesięczne wynagrodzenie w wysokości 7665,31 euro, czyli około 35 tysięcy złotych. Oprócz pensji podstawowej dostają też diety (298 euro za każde posiedzenie), 304 euro za dzień pracy w komisji, zwroty kosztów podróży oraz około 4 tysięcy euro miesięcznie na prowadzenie biur. Nie muszą się też martwic o emerytury. Po 63. roku życia mogą liczyć na świadczenie, a jego wysokość będzie równa 3,5 procent wynagrodzenia za każdy pełny rok wykonywania mandatu. Kadencja eurodeputowanego trwa pięć lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie