MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Eurowybory 2024. Andrzej Duda mandatu europosła w naszym okręgu nie zdobył. Poznaj ciekawostki wyborcze z północy Podkarpacia

Redakcja Polska Press
Redakcja Polska Press
Wynik przeprowadzonych w niedzielę 9 czerwca wyborów do Parlamentu Europejskiego, przyniosły niektórym kandydatom wiele radości, z kolei dla innych były rozczarowaniem. W podkarpackim okręgu wyborczym numer 9 najbardziej rozpoznawalnym kandydatem był człowiek spoza Podkarpacia - Daniel Obajtek, były prezes Orlenu. O mandat europosła ubiegał się również Andrzej Duda z Warszawy, choć nie był to oczywiście prezydent Polski.

Poznaj ciekawostki wyborcze z północy Podkarpacia

Wspomniany Andrzej Marcin Duda jest lekarzem ze stolicy, natomiast drugie imię prezydenta RP to Sebastian. Medyk startując na Podkarpaciu z komitetu Bezpartyjnych Samorządowców zdobył 454 głosy, co przy praktycznie zerowej kampanii wyborczej i tak nie jest najgorszym wynikiem.

Natomiast drugi ze wspomnianych kandydatów - były wójt Pcimia i były prezes Orlenu Daniel Obajtek, jako "jedynka" na liście Prawa i Sprawiedliwości zdeklasował wszystkich innych, zdobywając 171 tysięcy 689 głosów. Drugi wynik zrobiła Elżbieta Łukacijewska (Koalicja Obywatelska) - 115 tysięcy 324 głosy, natomiast trzeci wynik dość niespodziewanie w regionie określanym mianem bastionu PiS-u zdobył Tomasz Buczek z Konfederacji, przedsiębiorca z Kolbuszowej Górnej - 51 tysięcy 754 głosy. Czwarty wynik wyborczy dający również mandat europosła, należał do Bogdana Rzońcy (PiS) - 46 tysięcy 096 głosów.

Kto osiągnął wynik wysoki, ale chyba poniżej oczekiwań? W tym gronie można wskazać byłego Marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego (PiS) - 8 tysięcy 379 głosów czy nawet wojewodę podkarpacką Teresę Kubas-Hul (KO) - 10 tysięcy 574 głosy, od której więcej głosów zdobyła stewardessa Karolina Pikuła, czyli numer 2 na liście Konfederacji - 16 tysięcy 399 głosów.

Na Podkarpaciu w większości miast i gmin zdecydowanie wygrało Prawo i Sprawiedliwość. Są wyjątki - miasta na prawach powiatu, czyli stolica regionu Rzeszów i byłe stolice województw - Tarnobrzeg, Przemyśl i Krosno. W każdym z tych miast wygrała Koalicja Obywatelska, największe poparcie zdobywając w Tarnobrzegu - 42,65 procent (PiS 37,99 procent). Niewątpliwie z wyniku wyborczego powinna być zadowolona Konfederacja, podkreślić też należy słaby wynik Trzeciej Drogi.

Na północy Podkarpacia (powiaty niżański, stalowowolski, tarnobrzeski z Tarnobrzegiem) - niezbyt imponujący wynik zrobił pochodzący z Niska były wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł z Suwerennej Polski (lista PiS), zdobywając 5647 głosów, choć w skali całego regionu otrzymał poparcie 24 456 osób. Na tym samym terenie (powiaty niżański, stalowowolski, tarnobrzeski z Tarnobrzegiem) były wiceminister infrastruktury ze Stalowej Woli Rafał Weber uzbierał aż 16 tysięcy 850 głosów. Poseł Weber w pozostałej części województwa zdobył dodatkowe 1726 głosów, więc głównie głosowali na niego "miejscowi". Rafał Weber wygrał nawet z liderem listy Danielem Obajtkiem we wszystkich gminach powiatu stalowowolskiego i trzech z powiatu niżańskiego.

od 7 lat
Wideo

Znaleziono ślady ptasiej grypy w Teksasie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie