Zdziary były rewelacją rozgrywek w minionym sezonie kończąc go na trzecim miejscu co było największym sukcesem w historii tego klubu. Wydawalo się, że obecne rozgrywki będą podobnie udane, tymczasem Zdziary zaskakują na minus.
- Na te słabe wyniki złożyło się wiele spraw. Kilku naszych zawodników wyjechało do pracy za granicę, a kilku jest kontuzjowanych. Najzwyczajniej w świecie nie ma kto grać – mówi prezes klubu Albert Sałęga.
Olbrzymie kłopoty kadrowe spowodowały, że w niedzielnym wyjazdowym meczu z Pogonią Leżajsk przegranym przez Zdziary 0:3 na boisko musiał wybiec trener Paweł Szafran.
- Na ławce rezerwowych mieliśmy tylko jednego młodzieżowca. Sytuacja jest zła, a przecież przed nami kolejne mecze. Nie wiem jak to dalej będzie. Musimy przecież w końcu zacząć wygrywać – mówi prezes klubu.
W sobotę Zdziary zmierzą się na własnym boisku z równie słabo spisującą się w tym sezonie drużyną Transdźwigu Stale. Dla obu ekip będzie to znakomita okazja rozpoczęcia zdobywania punktów. Nie wiadomo tylko, która z drużyn z tego skorzysta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?