"Mała" trafiła na reprezentantkę Korei Południowej, a więc gospodarza finałowego turnieju Park Mi Young. Po losowaniu tak Li Qian jak i jej trener Zbigniew Nęcek mieli niewesołe miny.
- Przede wszystkim nie chcieliśmy trafić właśnie na tę Koreankę. Grać z przedstawicielką gospodarzy i to już w pierwszej grze turnieju jest wręcz fatalną sprawą. No, ale cóż. Przecież "Mała" nie usiądzie teraz i nie będzie rozpaczać, musi wyjść do stołu pozytywnie nastawiona i wierzyć w sukces. Innej drogi nie ma - powiedział nam trener Nęcek.
Pojedynek Li Qian z Park Mi Young rozpocznie się w czwartek o godzinie 19 czasu koreańskiego, w naszym kraju będzie wtedy godzina 11. Dodajmy, że finał Grand Prix rozgrywany jest systemem pucharowym, czyli przegrywający odpada z dalszej rywalizacji.
W innych pojedynkach zagrają: Wang Yuegu (Singapur) - Huang Yi-Hua (Tajwan), Kasumi Ishikawa (Japonia) - Li Jiao (Holandia), Seok Ha Jung (Korea Południowa) - Hirano Sayaka (Japonia), Kim Kyung Ah (Korea Południowa) - Li Jie (Holandia), Daniela Dodean (Rumunia) - Feng Tianwei (Singapur), Ai Fukuhara (Japonia) - Sun Bebibei (Singapur), Mengyu Yu (Singapur) - Shen Yanfei.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?