Duże dofinansowanie
"Stworzenie kompleksowej bazy naukowo - dydaktycznej i socjalnej dla uczelni wyższych w Stalowej Woli jako ośrodka intensyfikacji rozwoju gospodarczego i społecznego Polski Wschodniej" w Stalowej Woli kosztowało 84,401 mln zł, w tym uzyskane dofinansowanie projektu zamyka się kwotą 59,05 mln zł, co stanowi 70 proc. całkowitej wartości projektu. Pozostałe 30 proc. to wkład własny gminy Stalowa Wola.
Gotowy budynek Instytutu Inżynierii Materiałowej.
(fot. Zdzisław Surowaniec)
Dobiegają końca budowy obiektów dla szkolnictwa wyższego w Stalowej Woli, w czym duży wkład miała Unia Europejska. W ubiegłym roku zakończyła się budowa oddziału Politechniki Rzeszowskiej i monumentalnej Biblioteki Międzyuczelnianej. Dobiegło końca wyposażenie super nowoczesnego laboratorium badań materiałów w Inkubatorze Technologicznym. Z poślizgiem zakończyła się teraz budowa segmentu Inżynierii Materiałowej dla KUL przy ulicy Kwiatkowskiego, także na ukończeniu jest segment Inżynierii Środowiska KUL.
OCZKO W GŁOWIE
Te inwestycje, to oczko w głowie prezydenta Stalowej Woli Andrzeja Szlęzaka, który od lat przekonuje, że w miejsce dominacji przemysłu ciężkiego i huty, musi wejść szkolnictwo wyższe i ono ma mieć decydujący wpływ na rozwój miasta i regionu. - Mąż stanu myśli i planuje w perspektywie pokolenia. Ci, którzy wiążą swoje losy ze Stalową Wolą, mogą mieć tu bazę do rozwoju - powiedział prezydent. Przypomniał, że władze KUL zrozumiały, że teraz nadszedł czas na nauki ścisłe i techniczne. - - Tak naprawdę przed nami najtrudniejsze zadania. Wypełnienie tych budynków studentami i zachęcenie ich do tego, aby chcieli studiować u nas. Nasza baza, laboratoria są na europejskim poziomie - zapewnił.
- Dziś to właśnie myśl techniczna jest przyszłością. Bierzemy na KUL-u to pod uwagę, dlatego będziemy z determinacją rozwijać uczelnię, a świadczą już o tym zgłoszone przez nas patenty. Będziemy rozwijać myśl techniczną, ona jest przyszłością - powiedział franciszkanin prof. Andrzej Derdziuk, prorektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Dodał: - Tam, gdzie nie ma rodziny, nie pomogą fundusze europejskie. W środowisku musi być duch, moc sprawcza. Władze samorządowe potrafią stymulować rozwój i widzimy ogromne zaangażowanie pana prezydenta Szlęzaka. Z wielką determinacją tworzymy nowe kierunki kształcenia, co nie jest proste. Ale pokonujemy bariery z Bożą pomocą - powiedział uczony zakonnik.
DLACZEGO BIOMATERIAŁY
Prof. Andrzej Kuczumow, dziekan Wydziału Zamiejscowego Nauk o Społeczeństwie KUL w Stalowej Woli dał wykład na temat tego dlaczego użyteczne są biomateriały, w szczególności nieorganiczne. - Bo wszyscy jesteśmy zbudowani z biomateriałów, są to wszystkie materiały wytworzone przez organizmy żywe, są często dyskretne, ale bardzo istotnie inne, niż ich analogi, na przykład mineralne, są wśród nich materiały unikalne.
Prace przy budowie segmentu Inżynierii Materiałowej trwały od 2010 roku i przeciągnęły się na skutek bankructwa konsorcjum, które wygrało przetarg. Prace dokończyła Skanska. Budynek kosztował 17 mln zł. Ma pięć kondygnacji naziemnych i jedną podziemną.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?