Relacja zamieszczona na stronie Internetowej zaklikowskiej parafii świętej Anny. Oto fragmenty: „W drodze do bazy wstąpiliśmy do Tarnowa – urokliwego miasta z początku XIV wieku. Zobaczyliśmy dom, w którym w listopadzie 1918 roku 17-letni Jerzy Braun napisał pieśń “Płonie ognisko i szumią knieje” oraz pomnik Andrzeja Małkowskiego, który uczył się w miejscowej szkole.
Zwiedziliśmy także Stary Sącz – miasto powstałe w 1257 roku. Po dotarciu do Ochotnicy Dolnej, zakwaterowaniu i obiadokolacji w naszym ośrodku, rozpoczęło się świeczkowisko.
Kolejny dzień – ruszyliśmy ze Szczawnicy “Drogą Pienińską” wzdłuż Dunajca w kierunku słowackiego “Czerwonego Klasztoru”, gdzie niegdyś żyli kartuzi i kameduli. Podobnie, jak Skandynawowie są cały czas gotowi do ewentualnej powtórki katastrofy wywołanej oberwaniem klifu, która tym razem analogicznie do wydarzenia na Alasce może wywołać 600 metrową falę, tak i my jako harcerze musimy być czujni i gotowi na różne wyzwania, jakie przynosi życie.
Trzeciego dnia wyruszyliśmy na narty ośrodka “Czorsztyn-Ski” w Kluszkowcach. Po kolacji odbyła się tak długo wyczekiwana dyskoteka.
Czwartego dnia niespodziewanie po obiedzie zgasły wszystkie światła, włączyła się syrena alarmowa oraz awaryjne oświetlenie. Był to sygnał katastrofy – przerwania tamy czorsztyńskiej i uderzenia kilkudziesięciometrowej fali. Zostaliśmy uwięzieni w budynku, po którym przewalały się śmieci i odpadki, przyniesione przez powódź. Po trudnej i sprawdzającej opanowanie i umiejętności grze na podstawie “Escape roomu” wyruszyliśmy na zimowy kulig.
Piątego dnia harcerzy o 5 obudził dobrze im znany sygnał alarmowy – “ewakuacja, czas 5 minut!”. W pełnym umundurowaniu wyruszyliśmy na małą wyprawę górską, aby uchronić się przed kolejną falą powodziową. Na szczycie kilku harcerzy wypowiedziało słowa Przyrzeczenia Harcerskiego i otrzymało tak długo wyczekiwany Krzyż”.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Zobacz także: Flesz - co zabija Polaków?
Źródło: vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?