MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Huta Stalowa Wola chce kupić dolnośląską spółkę

Zdzisław Surowaniec
Wyrzutnia rakiet HSW zamontowana na podwoziu z Jelcza-Komponenty.
Wyrzutnia rakiet HSW zamontowana na podwoziu z Jelcza-Komponenty. Zdzisław Surowaniec
Huta Stalowa Wola zaczęła ostro grać o wysoką pozycję wśród producentów sprzętu zbrojeniowego. Właśnie przymierza się do połknięcia dolnośląskiej spółki Jelcz-Komponenty, wystawionej na sprzedaż. Podwozia Jelcza już przenoszą pancerną broń z HSW.

310 pracowników

Jelcz-Komponenty powstał 1 lipca 2001 r. po przekształceniu kapitałowym Zakładów Samochodowych Jelcz. Zatrudnia 310 pracowników, z czego 76 % stanowią pracownicy w produkcji. Zakład dysponuje 60 letnim doświadczeniem w branży samochodowej i metalowej.

Jelcz-Komponenty z Jelcza-Laskowicach w powiecie oławskim koło Wrocławia od lat jest producentem wojskowych ciężarówek. HSW bierze je dziesiątkami. W ubiegłym roku zakończyła montaż na nich zmodernizowanych wyrzutni rakiet langusta (to odpowiedniki słynnych "katiusz"), jakich prawie setka trafiła do wojska.

SYNDYK SPRZEDAJE

Zatrudniający trzystu ludzi Jelcz-Komponenty jest pod kuratelą syndyka. Syndyk ogłosił przetarg na sprzedaż spółki, otwarcie kopert zaplanowano na wtorek 3 kwietnia. Jak się dowiedzieliśmy z przecieków, HSW jest jedynym oferentem, który zgłosił chęć kupna zakładu. Jego wartość to 30 mln zł. Huta podchodzi do przetargu z pełnym portfelem. Ma forsę, jaką dostała za sprzedaż części cywilnej chińskiemu LiuGong. Pierwsza rata od Chińczyków to 160 mln zł, całość to blisko 300 mln zł. Starczyłoby na kupno Jelcza i jego zmodernizowanie.

A jest się o co bić i kupno Jelcza-Komponenty może być dobrą inwestycją. Podobno łakomym okiem na J-K patrzył największy konkurent HSW jakim jest Bumar. Wojsko Polskie ma dwa i pół tysiąca przestarzałych wojskowych ciężarówek i wojskowym strategom może lecieć ślinka na nowoczesne modele aut. A HSW ma od lat świetne kontakty z jelczańską spółką.

KOMPLETNE UZBROJENIE

Wspólny biznes może wyjść na dobre obydwu spółkom. Fabryka w Jelczu-Laskowicach, zatrudniająca trzystu dziesięć ludzi, którzy w ubiegłym roku wypracowali 100 mln zł przychodu, dostałaby szansę pozyskania więcej klientów, gdyby kupiło ją HSW. To ożywiłoby i Jelcza i hutę.

Co zyskuje huta na przejęciu Jelcza? Stałaby się dostawcą kompletnych systemów uzbrojenia, a właśnie finalny producent najwięcej zyskuje na sprzedaży, bo zgarnia całą śmietanę z kontraktu. Bumarowi, który marzy o wchłonięciu HSW i stworzeniu polskiego holdingu zbrojeniowego, byłoby trudniej zrealizować te zamiary. Siła rażenia spółki ze Stalowej Woli byłaby nie do pokonania. Już jest duża.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie