Polskie pochodzenie, jako dodatkową wartość marketingową, wykorzystuje w promocji tylko 13 procent firm.
ZA MAŁO
Nasze firmy wstydzą się przyznać, że robią swoje produkty w Polsce? Tak przynajmniej wynika z badań Stowarzyszenia PEMI robionych między 3 września a 5 października, w ramach akcji "590 powodów dla których warto kupować polskie produkty". Stowarzyszenie ankietowało 1244 firm (zatrudniających od 1 do 120 osób) z polskim kapitałem.
Tylko u co czwartego producenta informacja o polskim pochodzeniu produktu jest wyróżniona w jakiś szczególny sposób, choćby poprzez symbol kojarzony z Polską, czy widoczną na pierwszym planie informacją o kraju pochodzenia.
Stowarzyszenie PEMI zachęca do kupowania produktów "Made in Poland". - Z tych 10 złotych wydanych na polski produkt ponad 60 procent może zostać u nas z tytułu bezpośrednich i pośrednich podatków - tłumaczy Mirosław Januszewski, prezes Stowarzyszenia PEMI.
MODA
Zdaniem specjalistów, w Polsce mamy tendencję do kupowania tego, co nie jest nasze, natomiast poza granicami kraju polskie produkty są w cenie.
- To jest moda, bo wcale nie jest powiedziane, co jest polskie to gorsze. Wręcz przeciwnie, wystarczy spojrzeć, jaki panuje ruch w sklepach w miejscowościach, które leżą bliżej granic z Ukrainą, Niemcami, Czechami, Rosją lub Słowacją - uzupełnia Krzysztof Kaszuba, ekonomista z Rzeszowa. - Tak samo, jak duże zainteresowanie jest produktami polskimi w zagranicznych sklepach, na przykład naszą żywnością, która uważana jest za ekologiczną i zdrową. Przykłady można mnożyć.
Może za kilka lat tendencja ulegnie całkowitemu odwróceniu i polskie przedsiębiorstwa chętniej będą promowały się, stawiając na "polskość".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?