Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak seks, to… pod kołdrą i "po Bożemu". Lepszych kochanków od nas znaleźć można prawie w każdym województwie

Karolina JAMRÓG
Mieszkańcy Podkarpacia należą do najsłabszych kochanków w kraju. Co czwarty jest niezadowolony ze swojego życia seksualnego. Na pociechę pozostaje nam, że jesteśmy najwierniejsi w Polsce. Tak przynajmniej wynika z najnowszych badań znanego seksuologa Zbigniewa Izdebskiego.

Seks na Podkarpaciu

Seks na Podkarpaciu

74 proc. z nas jest zadowolonych ze swojego życia seksualnego, mniej (o 1 proc.) jest tylko w województwach lubelskim i zachodniopomorskim.
10,6 proc. - tylu mieszkańców Podkarpacia przyznaje się do zdrady.

Mniej zadowoleni ze swojego życia seksualnego od nas są tylko mieszkańcy dwóch województw - lubelskiego i zachodniopomorskiego.

POD KOŁDRĄ, PO CIEMKU

Czemu z seksu czerpiemy tak mało radości? Według Marka Sawki, rzeszowskiego seksuologa, wpływ na to ma nasze konserwatywne wychowanie. - Jak mamy być z seksu zadowoleni, kiedy uprawiamy go pod kołdrą, "po Bożemu" i przy zgaszonym świetle. Patrzymy na seks z perspektywy tego, jak jest widziany przez Kościół - tłumaczy specjalista. Dodaje też, że przez kiepski poziom edukacji nie do końca wiemy, jak czerpać satysfakcję ze współżycia. - Większość z nas po prostu nie wie, jak ma się kochać - stwierdza.

SEKS-ZABAWKI NIE DLA NAS

Wzmocnić namiętność mogłyby stroje i gadżety z sex shopu. Ale na wibratory czy kajdanki ciągle jesteśmy zbyt nieśmiali. To kolejna rzecz różniąca Podkarpacie i resztę Polski. Bo choć z badań wynika, że co roku 6 proc. więcej osób kupuje erotyczne zabawki, mieszkańcy naszego regionu w ten sposób bawić się nie chcą.

Jola, studentka z Rzeszowa, przyznaje, że chciałaby spróbować czegoś nowego w łóżku, ale wstydzi się odwiedzić sex shop. - Czułabym się bardzo nieswojo. Załóżmy, że chciałabym kupić wibrator. Musiałabym rozmawiać o rozmiarze i wyglądzie ze sprzedawcą. Spaliłabym się ze wstydu. Co innego pójść i powiedzieć, że to dla koleżanki na wieczór panieński. Wtedy bym się przemogła - tłumaczy dziewczyna.

KWADRANS PRZYJEMNOŚCI

Na jakość naszego życia seksualnego wpływa też to, ile seks trwa. Według badań przeciętny czas stosunku seksualnego to 14 minut, kilka lat temu było to 18 minut. - Nie wiem, czy w tym czasie nie ujęto też gry wstępnej. Według seksuologów amerykańskich stosunek powinien trwać minimum 2 minuty. Jeśli trwa mniej, najlepiej udać się do lekarza - mówi seksuolog.

Pomocy warto poszukać tym bardziej, że większość tego typu przypadłości można skutecznie leczyć. Według eksperta w tej sprawie panowie są coraz mniej wstydliwi i jeśli zauważają problem, zgłaszają się do specjalisty. - Ten problem dotyczy wielu mężczyzn. I co ciekawe, coraz częściej zgłaszają się do lekarza pod naciskiem swoich partnerek - zauważa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie